Bayern wyda 200 milionów, ale Lewandowski nie doczeka się zmiennika
Ostatnio dowiedzieliśmy się o zainteresowaniu Bayernu jednym z największych talentów europejskiego futbolu, Erlingiem Haalandem. Sport1.de jest jednak zdania, że plany transferowe mistrzów Niemiec są zupełnie inne i Robert Lewandowski pozostanie jedyną realną opcją na pozycji numer dziewięć.
Kicker pisał o zainteresowaniu Bayernu odkryciem tego sezonu, a więc 19-letnim Norwegiem, za którego trzeba zapłacić gigantyczną sumę. Napastnik Red Bull Salzburg bije wszelkie rekordy skuteczności i imponuje niemal co mecz. Zdobył siedem bramek w czterech meczach Ligi Mistrzów, czyli o jedną więcej niż Lewandowski. W lidze austriackiej w 12 kolejkach trafiał 15 razy.
Taki duet z pewnością straszyłby każdą defensywę świata, jednak sport1.de ma inne informacje. Według portalu Bayern zamierza wydać latem 2020 roku gigantyczne pieniądze za parę perspektywicznych niemieckich pomocników, a wówczas nie ma co liczyć na pieniądze na wzmocnienie pierwszej linii. Tam jedyną alternatywą dla "Lewego" jest młodziutki Jann-Fiete Arp, szykowany w przyszłości na następcę Polaka.
- Nie istnieje zbyt duże prawdopodobieństwo, by Bayern wydał pieniądze na pierwszą linię. Lewandowski ma kontrakt do 2023 roku, wielki talent Arp do 2024 roku. Bayern planuje rozbić bank na zakupienie Leroya Sane z Manchesteru City oraz Kai Havertza z Bayeru Leverkusen. Wiele źródeł mówiło o ofercie za Haalanda, ale 40 mln może nie wystarczyć na norweski talent. Bayern może przeznaczyć na letnie transfery nawet 200 mln euro - napisano na niemieckim portalu.
Za letnie ruchy odpowiedzialny będzie Hasan Salihamidzić, który zajął pozycję dyrektora sportowego.
Kolejny spór toczy się o pozycję ofensywnego pomocnika. Do klubu wypożyczony jest Philippe Coutinho, nie wiadomo jednak czy mistrz Niemiec zwiąże się z Brazylijczykiem na dłużej. Opcja wykupu piłkarza Barcelony wynosi aż 120 milionów euro, a pomocnik do tej pory nie zdążył oczarować Allianz Areny i większość spotkań rozpoczyna na ławce rezerwowych. Bardziej prawdopodobne wydaje się sprowadzenie nadziei niemieckiej piłki, a więc Havertza - wówczas Coutinho wróciłby do stolicy Katalonii.
Sport1.de pisze także o alternatywie za plecami Lewandowskiego, a więc... Christianie Eriksenie. Duńczyk latem ma opuścić Londyn i zakończyć swoją przygodę z Tottenhamem. Będzie dostępny za darmo po wygaśnięciu kontraktu, ale zainteresowany jego pozyskaniem jest także Real Madryt.
Ciekawe informacje nadeszły także o przyszłości ikon Bayernu. Manuel Neuer ma przedłużyć kontrakt do 2023 roku i nie planuje się zakupu innego bramkarza na pozycję numer jeden. Może dojść do sporych rotacji w obronie, gdzie z zespołem mogą pożegnać się Jerome Boateng i Javi Martinez.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze