Brzęczek: Powinniśmy zamknąć mecz w pierwszej połowie
- Pierwsze 45 minut było w naszym wykonaniu koncertowe, dochodziliśmy do sytuacji. Ale zabrakło spokoju. Powinniśmy zamknąć ten mecz w pierwszej połowie - stwierdził selekcjoner Jerzy Brzęczek po spotkaniu Polski z Izraelem. Biało-Czerwoni wygrali 2:1 i umocnili się na pozycji lidera grupy G.
Marcin Feddek: Panie selekcjonerze, gratulacje za zwycięstwo. Po pierwszej połowie wszyscy staliśmy i biliśmy brawo. Czy jest coś, co nie podobało się panu w pierwszej części gry?
Jerzy Brzęczek: Nie podobała mi się skuteczność. To było bardzo niebezpieczne. Dobrze rozpoczęliśmy spotkanie, szybko strzeliliśmy gola. Pierwsze 45 minut było w naszym wykonaniu koncertowe, dochodziliśmy do sytuacji. Ale zabrakło spokoju. Powinniśmy zamknąć ten mecz w pierwszej połowie. To kolejne doświadczenie. Mamy pierwsze miejsce w grupie i z tego się cieszymy.
Zastanawiał się pan, jak pana podopieczni będą wyglądać w tym spotkaniu. Zmienił pan ustawienie, potem znowu korekta do wyjściowego ustawienia.
Izrael jeszcze w pierwszej połowie zmienił taktykę, więc musieliśmy reagować. Wiedzieliśmy, że drugie 45 minut będzie trudniejsze. Gospodarze nie stworzyli sobie wielu sytuacji w pierwszej połowie, bo dobrze broniliśmy i atakowaliśmy. Tak jednak jest, że gdy masz zdecydowaną przewagę i jej nie wykorzystasz, potem robi się niebezpiecznie. To było jednak dobre spotkanie, choć mamy co poprawić patrząc na to, jak graliśmy po przerwie.
W pierwszej połowie piłkarze robili dokładnie to, co ćwiczyliście na zajęciach. Gol po stałym fragmencie gry, szybkie przerzuty.
Oczywiście, że mamy z tego satysfakcję. Czas działa na naszą korzyść, mamy za sobą kolejne treningi. Trzeba podejść do tego jednak z pełną pokorą. Wszystko mogło być rozstrzygnięte do przerwy, a po trafieniu dla przeciwników może pojawić się nerwowość. To są emocje. Jestem jednak dumny z mojej drużyny.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze