EBL: Udany debiut Winnickiego. PGE Spójnia Stargard pokonała jego poprzednią drużynę

Koszykówka
EBL: Udany debiut Winnickiego. PGE Spójnia Stargard pokonała jego poprzednią drużynę
fot. Cyfrasport

PGE Spójnia Stargard pod wodzą nowego trenera Jacka Winnickiego pokonała gładko zespół BM Slam Stal Ostrów Wlkp., w którym szkoleniowiec pracował miesiąc temu, 80:66 w meczu 8. kolejki ligi koszykarzy. - Wyszliśmy z dużym entuzjazmem i energią - powiedział PAP Winnicki.

Przed tą kolejką obydwie drużyny, które przed sezonem wymieniano jako pewnych kandydatów do udziału w play off, miały bilans 2-6 i znajdowały się w dolnej strefie tabeli. Winnicki został szkoleniowcem Spójni w środę.

 

- Jestem bardzo zadowolony, bo wiadomo, że chciałem wygrać w pierwszym meczu jako trener Spójni. Zwycięstwo nad Stalą, z którą rozstałem się ponad miesiąc temu, nie smakuje podwójnie. Nie chcę szukać żadnych podtekstów. Zamknąłem tamten rozdział. Nie wypowiadam się na temat Stali, tak samo jak nie chcę mówić o Spójni, gdy prowadził ją poprzedni trener - podkreślił były trener reprezentacji Polski kobiet i asystent w kadrze mężczyzn (2003).

 

Spójnia wygrała zdecydowanie walkę pod tablicami 50:38 i miała 40 procent skuteczności rzutów zza linii 6,75 m - 10 z 25. podczas gdy rywale trafili tylko trzy razy za trzy (3 z 20, 15 procent).

 

- Stal to na pewno nie jest ten sam zespół, z którym pracowałem. Pozmieniały się pewne rzeczy, układy personalne. To inna drużyna. Wygraliśmy, bo zagraliśmy z dużą determinacją, zaangażowaniem, energią, z dużym entuzjazmem. Tego gratuluję swoim zawodnikom - mówił.

 

- Dotknęliśmy w treningach pewnych rzeczy, tak naprawdę skupiliśmy się na dwóch, trzech elementach, które w tym meczu chcieliśmy zrealizować. To był na pewno szybki atak, +pchanie+ piłki do przodu i agresja w obronie. Udało się, ale przed nami jeszcze bardzo dużo pracy. Nie jestem trenerem od kilku dni i twardo stąpam po ziemi, wiem ile mamy jeszcze przed sobą do zrobienia - dodał 52-letni szkoleniowiec.

 

Gospodarzy do sukcesu poprowadził Raymond Cowles III, który zdobył 30 punktów i miał dziewięć zbiórek.

 

Celem Spójni, która ma możnego sponsora, jest awans do play off. Wyniki z pierwszej części sezonu nie gwarantowały osiągnięcia celu i zarząd postanowił zwolnić trenera Kamila Piechuckiego, stawiając na doświadczonego Winnickiego. Pracował on m.in. z koszykarkami Lotosu Gdynia (dwa złote medale MP 2009 i 2010), Fenerbahce Stambuł, CCC Polkowice (mistrz 2013) i koszykarzami Turowa Zgorzelec, Twardych Pierników Toruń (wicemistrzostwo Polski 2017) i MKS Dąbrowa Górnicza. W maju objął zespół BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski, z której został zwolniony 14 października.

MC, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Komentarze

Przeczytaj koniecznie