Borek podał skład na Słowenię. Dwóch napastników? Tylko z Milikiem!

- Z numerem 20, który dziś należy Piotra Zielińskiego, zagra przez 30 minut Łukasz Piszczek – tak rozpoczyna prezentację swojego składu na mecz ze Słowenią Mateusz Borek. - W bramce oczywiście Szczęsny, potem Piszczek, Bednarek, Glik, zobaczymy czy Rybus (o składzie rozmawialiśmy w poniedziałek, gdy nie było jeszcze wiadomo czy obrońca Lokomotiwu Moskwa będzie mógł grać), czy Reca. Grosicki, Szymański z drugiej strony. Sądzę, że Zieliński za Lewandowskim i chyba nic się nie zmieni – czyli Bielik z Krychowiakiem – ocenił nasz dziennikarz.

Borka, który skomentuje mecz Polska – Słowenia zapytaliśmy również, czy kadra Jerzego Brzęczka nie powinna jednak grać z jednym napastnikiem. Mecz z Izraelem był bowiem kolejnym, który nam wyszedł, gdy graliśmy właśnie w takim ustawieniu – z jednym zawodnikiem „na szpicy”?

- Dwóch napastników pod warunkiem, że jednym z nich jest Arkadiusz Milik – odpowiada Borek. – To jest piłkarz skrojony do współpracy ze środkowym napastnikiem ustawionym na pozycji numer 9 i przede wszystkim skrojony do współpracy z Robertem Lewandowskim. Milik ma zmysł do gry kombinacyjnej, potrafi dograć. Przy Miliku Grosicki wygląda inaczej. On ma ten automatyzm w graniu i zrozumienie, gdy występuje z Robertem Lewandowskim. Gdy Arka nie ma, tak jak podczas tego zgrupowania i meczów, no to wtedy wydaje się, że rozsądniejszym i bardziej pasującym tej reprezentacji wariantem jest ustawianie z Zielińskim za plecami środkowego napastnika, którym we wtorek będzie Robert Lewandowski – kończy Mateusz Borek.

Transmisja z meczu Polska - Słowenia od godz. 20.30 w Polsacie Sport, wcześniej przedmeczowe studio.