Zabrakło doświadczenia? Fatalne końcówki setów pogrążyły siatkarki BKS Stali
– Zabrakło doświadczenia – przyznał trener siatkarek BKS Stali Bielsko-Biała Bartłomiej Piekarczyk. Jego podopieczne w piątkowym spotkaniu z Developresem SkyRes Rzeszów przegrały u siebie 0:3, będąc nieskutecznymi w końcówkach setów. W pierwszym secie było 19:19, w drugim 18:18, a jednak w obu przypadkach rzeszowianki wygrały 25:20.
– Mamy młode zawodniczki grające na skrzydłach, a także atakującą, która pierwszy rok jest w tej lidze (Carly DeHoog). Gra z meczu na mecz coraz lepiej, ale czasami kuleją gdzieś podstawowe elementy siatkarskie. Pracujemy na tym cały czas. Jednak nie ma czegoś takiego w takich drużynach jak Developres czy Chemik Police. Tam wszystkie zawodniczki prezentują bardzo wysoki poziom techniczny, mają też dobre warunki fizyczne. Z tego wynikają potem przegrane końcówki setów, jak w dzisiejszym spotkaniu – powiedział dziennikarzom po meczu opiekun bielszczanek.
Podkreślił jednak, że dla jego zawodniczek mecze z takimi ekipami jak Developres są bardzo cenne. Pozwalają na zdobycie brakującego doświadczenia. Pozytywnie ocenił on debiut w swojej drużynie kanadyjskiej środkowej. Jest nią Alicia Ogoms. Zwrócił jednak uwagę, że za mało pracowała w bloku.
– Środkowe na ogół nie wygrywają, czy też nie przegrywają spotkań. Szukaliśmy też przy jej pomocy możliwości zablokowania rywalek. Tego jednak dziś zabrakło – dodał trener.
Zdaniem innej środkowej BKS, Martyny Świrad, w piątek ona i koleżanki z drużyny pokazały, że mogą w ekstraklasie podjąć walkę z silniejszymi teoretycznie rywalkami.
– Szkoda, że nie wytrzymałyśmy w momentach, gdy prowadziłyśmy. Nie brakowało dużo. Jednak traciłyśmy w niektórych momentach koncentrację. Potem leciała seria punktów dla rywalek. Musimy szybciej wracać do dobrej gry – dodała zawodniczka z Bielska-Białej.
WYNIKI, TERMINARZ I TABELA LIGI SIATKÓWKI KOBIET
Przejdź na Polsatsport.pl