Żyła wystartuje w Kuusamo mimo opuchlizny
Po groźnie wyglądającym upadku podczas konkursu w Wiśle, nie było pewne, czy selekcjoner Michal Dolezal zdecyduje się powołać Piotra Żyłę na konkurs w Kuusamo. Sam skoczek przyznał jednak, że groźny upadek nie przeszkodzi mu w powrocie na skocznię już w ten weekend.
Niedzielny konkurs indywidualny w Wiśle miał dramatyczny przebieg ze względu na silny wiatr i wysoką temperaturę powietrza. W pierwszej serii Żyła oddał skok na odległość 119 metrów, jednak podczas lądowania jego narty zderzyły się ze sobą i zawodnik runął na zeskok, uderzając twarzą w ziemię. Jedna z odczepionych nart trafiła go w okolice twarzy, a skocznię opuszczał z zakrwawioną twarzą.
Groźnie wyglądający upadek nie przeszkodzi jednak skoczkowi w kolejnym występie. "Wiewior" znalazł się w kadrze na Kuusamo, a w rozmowie z TVP Sport przyznał, że mimo opuchlizny wystartuje w Finlandii.
- Tak naprawdę wszystko było ze mną OK, jedynie oczy mam nadal opuchnięte. Wiadomo, że trzeba było odpuścić sobie skakanie na nieco dłużej (...), ale upadek nie będzie mi siedział z tyłu głowy - przyznał skoczek.
W zawodach Pucharu Świata w Ruce wystartują: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Maciej Kot, Jakub Wolny, Stefan Hula i Klemens Murańka.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze