Euro 2020: Enrique zadowolony z wyników losowania
Trener piłkarskiej reprezentacji Hiszpanii Luis Enrique przyznał, że losowanie fazy grupowej przyszłorocznych mistrzostw Europy "wygląda na dobre". Triumfatorzy turniejów w 2008 i 2012 roku trafili do grupy E z Polską, Szwecją i jedną z ekip z baraży.
Losowanie odbyło się w sobotę w Budapeszcie. Wspomniane ekipy rywalizować będą w Bilbao (tam Hiszpania rozegra wszystkie mecze grupowe) oraz Dublinie. Stawkę po marcowych barażach uzupełni Bośnia i Hercegowina, Irlandia Północna, Słowacja lub Irlandia.
- Wiedza, że zagramy u siebie, w Bilbao, i sposób, w jaki zakwalifikowaliśmy się na Euro 2020, dają powody, żeby mieć dobre samopoczucie - stwierdził 49-letni szkoleniowiec, który powrócił na stanowisko selekcjonera Hiszpanii w połowie listopada.
Hiszpania zdobyła w eliminacjach 26 na 30 możliwych punktów, strzelając 31 bramek. Więcej uzyskały tylko Belgia - 40, Anglia i Włochy - po 37, oraz Rosja - 33.
- To nie jest tak, że jesteśmy faworytami. Jesteśmy w grupie faworytów. Jeśli jest ich sześciu czy ośmiu, to tak, jesteśmy jednym z nich - ocenił.
"La Roja" nie grała oficjalnego spotkania na położonym w Bilbao stadionie San Mames od kilkudziesięciu lat. Arena, na której swoje mecze na co dzień rozgrywa Athletic, została przebudowana w 2013 roku.
- Według mnie to jeden z najpiękniejszych obiektów w Europie, obok Wembley. Jest cudowny, naprawdę wspaniały. Panuje tam też świetna atmosfera. Jestem spokojny, że będziemy tam mieli maksymalne wsparcie i mam nadzieję, że nie rozczarujemy, będziemy w stanie wygrać wszystkie trzy spotkania i awansować z grupy - skomentował Luis Enrique.
Spytany o opinię o polskim zespole, nazwał go "niebezpiecznym", natomiast kapitana Roberta Lewandowskiego opisał jako "ponadprzeciętnego".
Enrique zgodził się także, że zdecydowanie najtrudniejsza w przyszłorocznym turnieju będzie grupa F z Portugalią, Francją i Niemcami.
- Można przestraszyć się od samego czytania nazw tych drużyn. Najpierw można odetchnąć z ulgą, że z nimi nie gramy. Z drugiej strony, jeżeli udałoby się awansować z grupy z takimi ekipami, to nie trafia się później na nie aż do finału - analizował.
Luis Enrique pełnił rolę selekcjonera od lipca ubiegłego roku. W czerwcu bieżącego podał się do dymisji, ponieważ chciał spędzić więcej czasu z chorą córką. Dziewczynka zmarła, a 19 listopada szkoleniowiec wrócił na stanowisko w reprezentacji. Tymczasowo zastępował go Robert Moreno.
- Jestem zadowolony nie tylko z losowania, ale i z tego, że znów tu jestem i będę mógł poprowadzić reprezentację. Chyba nie jestem takim potworem, bo wszyscy ludzie ze świata futbolu, których poznałem, okazują mi więcej życzliwości, niż zasługuję - stwierdził.
Euro 2020 potrwa od 12 czerwca do 12 lipca. Spotkania odbywać się będą na 12 stadionach w 12 krajach. Polska zagra z Hiszpanią w Bilbao, a dwa pozostałe mecze fazy grupowej rozegra w Dublinie.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze