NHL: Sabres lepsze od Maple Leafs. Cztery bramki w ciągu 13 minut

Hokeiści Buffalo Sabres pokonali u siebie Toronto Maple Leafs 6:4 w piątkowym meczu ligi NHL, a cztery bramki zanotowali w drugiej tercji w ciągu niewiele ponad 13 minut.
Po pierwszej części spotkania gospodarze przegrywali 0:1. Wszystko zmieniło się jednak w drugiej tercji. Popis strzelecki Sabres rozpoczął Jeff Skinner, a w jego ślady poszli bez większej zwłoki Jack Eichel, Casey Mittelstadt i Victor Olofsson. Wszystkie te bramki padły w ciągu 13 minut i dziewięciu sekund. Goście odpowiedzieli wówczas tylko jednym golem, a w ostatniej części pojedynku oba zespoły zanotowały po dwa trafienia i przewaga miejscowych nie zmieniła się. Mogła na koniec być większa, ale karnego nie wykorzystał Rasmus Asplund.
Po dwa gole w tym meczu uzyskali Eichel i występujący w ekipie Maple Leafs John Tavares. Dodatkowe powody do radości miał Mittelstadt, który w piątek zakończył serię 16 spotkań bez bramki.
Drużyna z Toronto szybko będzie miała okazję do rewanżu - w sobotę to ona podejmie "Szable".
Rzuty karne były potrzebne do wyłonienia triumfatora meczu w Las Vegas. Golden Knights ostatecznie pokonali Arizona Coyotes 2:1. Najważniejszą postacią w zespole miejscowych był Alex Tuch, który najpierw zanotował trafienie w regulaminowym czasie gry, a potem przesądził o losach całego spotkania. W trzecim meczu z rzędu w bramce gospodarzy wystąpił Malcolm Subban, który zastępuje Marca-Andre Fleury'ego. Ten ostatni opuścił tymczasowo zespół z powodu najpierw choroby, a później śmierci ojca.
Hokeiści Minnesota Wild wygrali na własnym lodowisku z Ottawa Senators 7:2. Pierwszy raz w tym sezonie zdobyli tyle goli w jednym spotkaniu. Było to ich ósme z rzędu zwycięstwo nad "Senatorami".
Szóstym sukcesem w lidze popisali się z kolei zawodnicy Boston Bruins, którzy na własnym lodowisku okazali się tym razem lepsi od New York Rangers. Gospodarze zwyciężyli po dogrywce 3:2. Trafienie na wagę triumfu w całym meczu zanotował po minucie i 40 sekundach dodatkowego czasu gry David Krejci.
Przejdź na Polsatsport.pl