Fortuna 1 Liga: Pewne zwycięstwo Radomiaka

Porażka w Totolotek Pucharze Polski, porażka na zapleczu PKO Ekstraklasy, a następnie trzy remisy z rzędu - to bilans Radomiaka z ostatniego miesiąca. Rewelacyjny beniaminek, aby nadal mógł dzierżyć to miano koniecznie potrzebował wygranej. Okazją do przełamania się i utrzymania kontaktu z czołówką był niedzielny mecz z GKS-em Bełchatów. Przyjezdni po porażce z Wartą Poznań, również chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę.

 

Faworytami byli jednak gospodarze, którzy dodatkowo chcieli zrewanżować się rywalom za porażkę z pierwszej rundy - 0:3. Już w 5. minucie na listę strzelców wpisał się Mateusz Michalski, który przeprowadził indywidualną akcję lewym skrzydłem i wykorzystał błąd bramkarza GKS-u, Daniela Niznika, który przepuścił piłkę przy "krótkim słupku".

 

Przewaga Radomiaka nie podlegała dyskusji. W drugiej połowie beniaminek, a konkretnie Patryk Mikita wykorzystał rzut karny w 49. minucie, po tym jak znowu nie popisał się golkiper gości, który faulował swojego adwersarza w walce o futbolówkę.

 

W 83. minucie czerwoną kartkę otrzymał Emile Thiakane za faul na Damianie Jakubiku. Wydaje się jednak, że sędzia pospieszył się z decyzją o wyrzuceniu piłkarza GKS-u, mimo że ten faktycznie faulował.

 

Radomiak miał jeszcze kilka okazji do podwyższenia prowadzenia, lecz ostatecznie mógł cieszyć się z triumfu 2:0 i tym samym z umocnienia się w czołówce Fortuna 1. Ligi.

 

Radomiak Radom - GKS Bełchatów 2:0 (1:0)
Bramki: Michalski 5, Mikita 49k.

 

Żółte kartki: Cichocki - Czajkowski, Marzec, Niznik, Kołodziejski, Kocyla

 

Czerwona kartka: Thiakane

 

WYNIKI I TABELA FORTUNA 1. LIGI

 

Skrót mecz w załączonym materiale wideo.

Przejdź na Polsatsport.pl