Spotkanie Mistrzów na torze w Walencji: Rossi vs. Hamilton

Jak przyznał ostatnio Lin Jarvis - szef Yamaha Racing, Rossi był bliski zamiany dwóch kół, na cztery, gdy kusiło go Ferrari. Od tego czasu (2008 ostatnie testy) Rossi marzył o jeździe autem F1, a ta szansa nadarzyła się dzięki zaangażowaniu firmy Monster Energy, która jest sponsorem tytularnym ekipy Yamaha w MotoGP i jednym ze sponsorów zespołu Mercedesa F1.

Lewis Hamilton nie ukrywa, że Valentino jest jednym z jego bohaterów. A miłość do motocykli jest czymś co go motywuje. W zeszłym roku z kilkoma członkami swojej ekipy wybrał się na tor, gdzie jeździł motocyklem ulicznym Yamaha R1. Musimy pamiętać, że Lewis ma swój model motocykla MV Agusta, którym często pojawia się na torze. Od wielu miesięcy sześciokrotny mistrz świata F1 nalegał na zorganizowanie dla niego jazd na motocyklu MotoGP - Yamaha M1. W związku z napiętymi kalendarzami oby mistrzów, mogło do tego dojść dopiero po sezonie. Wybór padł na tor Walencja. Tor niezwykle trudny, szczególnie przy niskich temperaturach, które sprawiły sporo problemów podczas ostatniej rundy MotoGP. Hamilton nie ustrzegł się błędu zaliczając wywrotkę, co nie ostudziło jego entuzjazmu do jazdy po torze na motocyklu Yamaha M1. Jak przyznali szefowie zespołów i organizatorzy, ciężko było przerwać obu mistrzom jeżdżenie, bo nie chcieli zakończyć tego wyjątkowego dnia w Walencji. Zdobywcy 15 tytułów mistrza świata, zamienili się na jeden dzień w małych chłopców, którzy nie chcieli oddać zabawek.

Valentino Rossi: - Byłem już fanem Lewisa Hamiltona, ale teraz jestem jeszcze większym. Spędziliśmy fantastyczny dzień, podczas którego spotkali się dwaj zawodnicy i wspólnie pracowali. Możliwość jazdy Mercedesem W08 była czymś wyjątkowym. Miałem okazję już jeździć autem F1, ale wiele zmieniło się od tamtych czasów. Jestem pod wrażeniem tego auta, prowadzenia ale także pracy z ekipą Mercedes-AMG Petronas. Miałem także okazję jeździć moją Yamahą M1 razem z Lewisem. Byłem dumny że dzielimy pasję. Myślę, że Lewis bawił się świetnie, czego dowodem był fakt, że nie chciał zsiadać z motocykla.

Lewis Hamilton: - Było wspaniale zobaczyć Valentino w moim aucie. Cieszyłem się, że mógł odkryć nasz samochód, co przypomniało mi moje pierwsze chwile za kierownicą Mercedesa. Było wspaniale także dzielić tor na motocyklu z Valentino i zobaczyć go przed sobą.