Kołtoń o Piekarskim: Nie dba o zarobek. Radzi Karbownikowi zostać w Legii

W niedzielnym odcinku programu „Cafe Futbol” pojawił się wątek menadżerów piłkarskich, którzy mają ogromny wpływ na polski futbol. Jako przykład agenta dbającego o kariery swoich piłkarzy, dziennikarz Polsatu Sport Roman Kołtoń podał Mariusza Piekarskiego, który reprezentuje obecnie m.in. Sebastiana Szymańskiego, Karola Świderskiego, Macieja Rubsusa, a także Michała Karbownika.

– Bardzo chętnie prowadzi kariery. Jest autorem najwyższego transferu w Ekstraklasie w 2019 roku, gdy sprzedał Szymańskiego do Dynama Moskwa, co uratowało budżet Legii. Przyznał, że za Karbownika są już trzy propozycje po 5 mln euro. I wiecie, co mi powiedział? Że Michał powinien zostać, zdobyć dublet, pokazać się w Lidze Mistrzów, zadebiutować w reprezentacji i być pierwszym polskim piłkarzem, który wyjedzie z naszej ligi za 10 mln euro – zdradził Kołtoń.

– A może tych doradców jest w piłce za dużo? To są stajnie dwóch wielkich menadżerów, którzy mają futbol podzielony na dwa: Jorge Mendes i Pini Zahavi. Idzie trener, a za nim idą zawodnicy. Ktoś inny rządzi piłką… – spuentował gość Cafe Futbol Jacek Gmoch, odnosząc się do dyskusji na temat wpływu agentów na futbol.