Premier League: Fatalny występ Arsenalu przeciwko mistrzom Anglii
Po przełamaniu, które nadeszło tydzień temu Arsenal miał chrapkę sprawić niespodziankę przeciwko mistrzowi Anglii, Manchesterowi City. Na nadziejach się jednak skończyło, bowiem fatalni Kanonierzy nie podjęli walki z lepiej zorganizowanymi rywalami i przegrali 0:3.
Przerwanie fatalnej passy bez zwycięstwa przed tygodniem było tylko chwilowym wypłynięciem na powierzchnię. Po ledwo wywalczonym remisie w Lidze Europy, Arsenal znalazł kolejnego pogromcę, który go zdeklasował. Manchester City przyjechał na The Emirates jak po swoje i pewnie zwyciężył 3:0.
Obywatele także mieli w tym sezonie swoje problemy, jak w bezpośrednim starciu nie było nawet cienia wątpliwości. Jedyną szansę Arsenal stworzył sobie w... 30. sekundzie meczu, gdy w przebojowy sposób na bramkę rywali ruszył 18-letni Gabriel Martinelli. Brazylijczyk stanął oko w oko z Edersonem, jednak lepszy był bramkarz przyjezdnych.
Już kilkanaście sekund później goście odpowiedzieli z nawiązką. Obrońcy The Gunners nie potrafili odebrać piłki Gabrielowi Jesusowi i pozwolili mu w polu karnym na zbyt wiele. Napastnik wycofał do Kevina de Bruyne, który zapakował piłkę pod poprzeczkę.
Belg zagrał jeden z najlepszych meczów w swojej karierze i już przed przerwą mógł mieć na swoim koncie hat-tricka. W 15. minucie wyłożył piłkę do "pustaka" Raheemowi Sterlingowi, a raz jeszcze fatalnie ustawieni byli defensorzy Kanonierów. W 40. minucie belgijski pomocnik znalazł kilka wolnych metrów przed polem karnym Bernda Leno, a tylko geniusz niemieckiego bramkarza pomógł zapobiec trzeciemu trafieniu De Bruyne jeszcze przed zmianą stron.
W drugiej połowie goście znacznie zwolnili tempo, przez co wynik się już nie zmienił, jednak ubrani na czerwono piłkarze Arsenalu nie stworzyli sobie choćby jednej dogodnej okazji, aby zagrozić mistrzom Anglii.
Zespół Fredrika Ljungberga ma zaledwie jedno zwycięstwo w ostatnich 12 występach na wszystkich frontach. Dość wymowny był obrazek, gdy boisko opuszczał Mesut Ozil - wściekły i bezradny pomocnik kopnął jeden z przedmiotów leżących tuż za murawą.
Arsenal FC - Manchester City 0:3 (0:3)
Bramki: De Bruyne 2, 40, Sterling 15
WYNIKI I TABELA PREMIER LEAGUE
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze