UFC 245: Piechota ciężko znokautowany! (WIDEO)

"Imadło" zaliczył imponujące wejście do największej organizacji MMA na świecie. Zadebiutował na gali w Gdańsku, pewnie pokonując na punkty Jonathana Wilsona. Następnie błyskawicznie znokautował Tima Williamsa, a jego akcje poszły w górę. Niestety, później było tylko gorzej. Dwie porażki przez poddanie - z Geraldem Meerschaertem i Rodolfo Vieirą przysłoniły mocny początek.

Istniało duże prawdopodobieństwo, że w nocy z soboty na niedzielę Piechota walczył o być albo nie być w amerykańskim gigancie. Na gali UFC 245 jego rywalem był Punahele Soriano, który pięć z sześciu walk skończył w pierwszej rundzie.

Hawajczyk od początku był agresywnie nastawiony. Po kilkudziesięciu sekundach zdołał naruszyć Polaka, posyłając go na deski mocnym uderzeniem. Piechota zdołał przetrwać, następnie wybronił próby poddań i niewiele brakowało, a sam na dłużej znalazłby się w korzystnym położeniu. Nie zdołał jednak zapiąć techniki kończącej. Walka wróciła do stójki, a tam przeważał Soriano. W końcu złapał reprezentanta Polski przy siatce, trafił potężnym lewym, po którym "Imadło" padł na deski. Sędzia Chris Tognoni szybko wkroczył do akcji.

Dla Soriano to pierwsza wygrana w UFC. Z kolei Piechota przegrał po raz trzeci z rzędu.

Wynik walki:

Punahele Soriano (7-0, 4 KO, 2 SUB) pokonał przez TKO w pierwszej rundzie Oskara Piechotę (11-3-1, 5 KO, 5 SUB).