Niedorzeczny hit Bundesligi na remis! Borussia rozdała prezenty już przed Świętami
W meczu na szczycie Bundesligi widzieliśmy wiele zwrotów akcji i szalonych sytuacji, ale ostatnie słowo należało do ekipy RB Lipsk. Borussia do przerwy prowadziła 2:0, ale w drugiej połowie gospodarze z Dortmundu rozdawali świąteczne prezenty, a spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3. Lipsk przynajmniej do środy pozostanie liderem Bundesligi, a Timo Werner najlepszym strzelcem - ex aequo z Robertem Lewandowskim.
Lucien Favre we wtorkowy wieczór ponownie nie mógł skorzystać ze swoich podstawowych środkowych pomocników - Axela Witsela i Thomasa Delaneya. Pod ich nieobecność postawił w środku na parę Julianów - Weigla i Brandta, którzy po 45 minutach okazali się bohaterami BVB.
Ten pierwszy otworzył wynik w 23. minucie, a przy strzale z dystansu nie popisał się Peter Gulacsi, który nie zdołał sparować piłki. 11 minut później węgierski bramkarz RB Lipsk był już bez szans po genialnej akcji Brandta, który cudownie przyjął futbolówkę i wykończył wszystko strzałem w dalszy róg. Po drugiej stronie boiska przed przerwą szalał z kolei Roman Burki, który cudem powstrzymywał rywali przed trafieniem do własnej siatki.
Kapitalne interwencje golkipera BVB na nic się jednak zdały w 47. minucie, kiedy Burki nieczysto wybił piłkę za polem karnym, a z prezentu skorzystał Timo Werner trafiając do pustej bramki. Niemiecki napastnik miał we wtorek "nosa" do wykorzystywania błędów gospodarzy, bo w 53. minucie piłkę pod jego nogi zagrał Brandt, a Werner minął Burkiego i trafił już na 2:2. Była to jego 18. bramka w sezonie - tyle samo ma na koncie Robert Lewandowski.
Szalone pierwsze minuty drugiej połowy dobiegły końca po golu... Jadona Sancho, który błyskawicznie odpowiedział na trafienia Wernera. Kilkanaście minut później Anglik doznał jednak kontuzji, a na murawie zmienił go Łukasz Piszczek. Już z Polakiem w składzie Borussia straciła gola numer 3, a szczęśliwcem okazał się Patrik Schick, który dobił piłkę do pustej bramki. Jak się później okazało była to ostatnia bramka w tym niedorzecznym meczu zakończonym rezultatem 3:3.
Po ostatnim gwizdku RB Lipsk ma nadal cztery punkty przewagi nad BVB.
Borussia Dortmund - RB Lipsk 3:3 (2:0)
Bramki: Weigl (23'), Brandt (34'), Sancho (55') - Werner (47', 53'), Schick (78')
Borussia: Roman Burki - Manuel Akanji, Mats Hummels, Dan-Axel Zagadou - Achraf Hakimi, Julian Weigl, Julian Brandt, Raphael Guerreiro (84' Nico Schulz) - Thorgan Hazard, Marco Reus, Jadon Sancho (71' Łukasz Piszczek).
RB Lipsk: Peter Gulacsi - Lukas Klostermann, Nordi Mukiele, Dayot Upamecano, Marcel Halstenberg - Konrad Laimer, Diego Demme - Marcel Sabitzer, Emil Forsberg (46' Christopher Nkunku), Youssouf Poulsen (62' Patrick Schick), Timo Werner.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze