PKO Ekstraklasa: Żuraw chce od piłkarzy Lecha zwycięstwa
Piłkarze Lecha nie przegrali sześciu kolejnych meczów, ale w czwartek w spotkaniu przeciwko Arce Gdynia liczą wyłącznie na pełną pulę. - Naszym celem będzie zamknięcie tego roku zwycięstwem - powiedział trener poznańskiej drużyny Dariusz Żuraw.
Listopad i początek grudnia był dla "Kolejorza" całkiem udany - w sześciu meczach zdobyli 12 punktów, co pozwoliło im umocnić pozycję w górnej części tabeli. Po serii trzech wygranych, w sobotę dość szczęśliwie zremisowali we Wrocławiu ze Śląskiem 1:1.
- Dla mnie ważne jest to, że nie przegraliśmy kolejnego meczu. W dość takim trudnym momencie, bo faktycznie, zagraliśmy trochę słabiej, ale walczyliśmy do końca i udało się wyrwać ten punkt. Widać, że nie jesteśmy jeszcze tak mocnym zespołem, żeby z każdym przeciwnikiem dyktować warunki - mówił na konferencji prasowej Żuraw.
W ostatniej w tym roku kolejce jego podopieczni zmierzą się z Arką Gdynia, która do stolicy Wielkopolski przyjedzie podbudowana zwycięstwem nad Zagłębiem Lubin.
- Arka przeciwko Zagłębiu zanotowała chyba najlepszy mecz w tym półroczu. Zagrali bardzo agresywnie, solidnie w defensywie, nieźle to wyglądało też "z przodu". To zespół, który nie wybija piłki przed siebie, grający bardzo ciekawie, ale nieco gorzej na wyjazdach. Naszym celem będzie zamknięcie tego roku zwycięstwem. Walczymy o trzy punkty i co za tym idzie, o spokojne święta - podkreślił opiekun Lecha.
W pierwszej rundzie w Gdyni padł bezbrakowy remis, lecz wówczas Arkę prowadził Jacek Zieliński, który dwa miesiące temu został zastąpiony przez Serba Aleksandra Rogicia.
- Na pewno Arka złapała w ostatnim czasie wiatr w żagle, ale też nie analizowałem tej drużyny pod kątem zmiany trenera. Myślę, że grają bardziej ofensywnie niż wcześniej, w składzie nastąpiło też kilka zmian. Nie wiem do końca też w jakim zestawieniu wystąpią, bowiem słyszałem, że są kontuzje, a Adam Deja i Christian Maghoma pauzują za żółte kartki - wyjaśnił szkoleniowiec.
Lechici do spotkania z gdynianami przystąpią bez pomocnika Pedro Tiby. Portugalczyk zasygnalizował w ostatnich spotkaniach zwyżkę formy, ale teraz musi odpocząć za nadmiar żółtych kartek.
Mecz Lecha z Arką rozegrany zostanie w czwartek o godzinie 20:30. Sędziować będzie Krzysztof Jakubik.
Komentarze