Zagłębie liczy na swoje skrzydła w meczu z Legią
Sasa Zivec i Damjan Bohar mają być najgroźniejszą bronią KGHM Zagłębia Lubin w meczu 20.kolejki piłkarskiej ekstraklasy z Legią Warszawa. - Czego się nie dotkną, to zamieniają w przysłowiowe złoto - ocenił kolegów z drużyny Maciej Dąbrowski.
Zagłębie w ostatnim czasie zwycięstwa przeplata porażkami. Było 0:2 z Cracovią, później 2:0 z Górnikiem Zabrze, a następnie 2:3 w Pucharze Polski z Lechią Gdańsk i 1:0 z Jagiellonią Białystok, a w ostatniej kolejce 1:2 z Arką Gdynia. Wychodzi na to, że teraz lubinianie powinni wygrać. Zadanie jednak będzie bardzo trudne, bo na Dolny Śląsk przyjedzie rozpędzona Legia, która po ostatniej wygranej z Wisłą Płock 3:1 została liderem ekstraklasy.
W rozmowie, która ukazała się na oficjalnej internetowej stronie Zagłębia, Dąbrowski przyznał, że największym atutem jego ekipy w starciu z zespołem z Warszawy powinna być gra skrzydłami. - Zarówno Damjan Bohar jak i Sasa Żivec są w dobrej dyspozycji. Czego się nie dotkną zamieniają w przysłowiowe złoto. Myślę, że jeżeli Legia wyjdzie na nas bardzo wysoko, to jesteśmy w stanie dobrze to wykorzystać i skontrować w odpowiednim momencie - dodał piłkarz, który w przeszłości grał w Legii.
Dla Zagłębia piątkowy mecz ma bardzo duże znaczenie w kontekście walki o czołową ósemkę. Na pewno po jesieni lubinianie nie będą w górnej części tabeli, bo mają cztery punkty straty do ósmej Jagiellonii Białystok, ale przy niekorzystnych wynikach ta strata może być znacznie większa.
- Chcemy pozytywnym akcentem zakończyć ten rok na stadionie w Lubinie. Na pewno nie jest taki, jaki byśmy oczekiwali, ale należy patrzeć z optymizmem na budowany zespół. Wiele razy pokazaliśmy nasz potencjał i z czasem uda się to ustabilizować - powiedział Dąbrowski.
Zawodnik Zagłębia zauważył, że właśnie w Legii wykazano się dużą cierpliwością, spokojem, nie wykonywano nerwowych ruchów i to przynosi teraz bardzo pozytywny efekt. - Wytrzymali presję i dali popracować szkoleniowcowi. Zatrudniając trenera Vukovica, podejmowali duże ryzyko, ale teraz widać, że „Vuko” powoli spłaca ten kredyt zaufania. Widać w poczynaniach zawodników, że czują wsparcie trenera i zarządu, co daje efekty na boisku. Idą cały czas do przodu, rozwijają się. Potencjał w dalszym ciągu mają olbrzymi i idzie to w dobrym kierunku - ocenił.
W pierwszym meczu w tym sezonie w Warszawie gospodarze wygrali 1:0. Ostatni raz Zagłębie pokonało u siebie Legię w 2016 roku (2:0). Od tamtej pory zawsze wygrywali przyjezdni. Początek meczu Zagłębie - Legia w piątek o godz. 20.30.
Komentarze