SuperLega: Pokaz siły Cucine Lube w hicie! Trwa świetna passa ekipy Bieńka

Ze względu na napięty terminarz, szkoleniowiec Lube, Ferdinando De Giorgi postanowił dać szansę odpoczynku kilku swoim zawodnikom. W tym gronie znalazł się Mateusz Bieniek, który tylko na chwilę pojawił się pod siatką w roli zmiennika.

 

Już w pierwszym secie kibice przekonali się, że są świadkami wielkiego starcia. Rozstrzygnięcie tej odsłony nastąpiło w grze na przewagi, w której dochodziło do bezkompromisowej wymiany ciosów. Jedni i drudzy mieli piłki setowe. Srećko Lisiniac popisał się asem serwisowym, ale chwilę później w ekipie z Trydentu zaczęły pojawiać się błędy. Luca Vettori przekroczył linię trzeciego metra podczas ataku, natomiast w następnej akcji Uros Kovacevic zaatakował w siatkę. To pozwoliło przyjezdnym cieszyć się z triumfu po ciężkim boju.

 

Podrażnieni gospdarze od mocnego uderzenia rozpoczęli drugiego seta, w którym odskoczyli od Lube na kilka "oczek". Klubowi Mistrzowie Świata mieli problemy z przyjęciem urozmaiconej zagrywki rywala, który dodatkowo poprawił swoją skuteczność w ataku. W połowie partii miejscowi prowadzili 16:11. - To już jest efekt oddawania seta. Lube straciło nadzieję, że uda się coś zrobić i pewnie myślą o tym, co będzie w trzecim - przyznał komentujący to spotkanie Krzysztof Wanio. Trentino dominując od samego początku, bez problemów doprowadziło do remisu w meczu.

 

Trzecia partia to analogia wydarzeń z poprzedniej odsłony, mimo że początek był bardzo wyrównany i gra toczyła się punkt za punkt. Jednak im bliżej końca, tym bardziej siatkarze Cucine dominowali w każdym aspekcie siatkarskiego rzemiosła, konsekwentnie powiększając przewagę. Wydawało się, że to Trentino pójdzie za ciosem, lecz przyjezdni otrząsnęli się z marazmu sprzed kilknastu minut i pewnie odzyskali prowadzenie w spotkaniu.

 

Po dwóch jednostronnych setach, w czwartej partii kibice znów oglądali wyrównane widowisko. Po autowym ataku Vettoriego ekipa Lube prowadziła 17:14, natomiast po kontrataku wykorzystanym przez Joandry Leala, lider tabeli odskoczył na cztery "oczka" (20:16). To sprawiło, że adwersarze nie byli już w stanie niczego wskórać i musieli pogodzić się z porażką 1:3.

 

Inny z Polaków, Bartosz Bednorz wystąpił w pełnym wymiarze czasowym podczas niedzielnego starcia z Tonno Callipo Calabria. Jego Leo Shoes Modena wygrała 3:1, a reprezentant Biało-Czerwonych zapisał na swoim koncie 25 punktów (22 w ataku, 3 w bloku).

 

Trentino Volley - Cucine Lube Civitanova 1:3 (27:29,25:17,14:25,20:25)

 

WYNIKI I TABELA SUPERLEGI

Przejdź na Polsatsport.pl