Superpuchar Włoch nie dla Szczęsnego. Lazio rozbiło Juventus w Rijadzie
W meczu, którego stawką był Superpuchar Włoch Lazio nie dało szans Juvetusowi. Spotkanie rozgrywane w stolicy Arabii Saudyjskiej zakończyło się wynikiem 3:1 dla "Biancocelestich", a Wojciech Szczęsny mógł tylko rozkładać ręce po kolejnych trafieniach rzymian. Honor podopiecznych Maurizio Sarriego uratował Paulo Dybala.
Uczestnicy tegorocznego meczu u Superpuchar Włoch mogli mieć pewność, że kapryśna niekiedy pod koniec grudnia pogoda nie pokrzyżuje im szyków. Wszystko ze względu na fakt, że spotkanie Juventusu i Lazio odbyło się w stolicy Arabii Saudyjskiej Rijadzie. Na marketingową innowację zdecydowali się turyńczycy, którzy nazwiska na koszulkach swoich piłkarzy zapisali arabskim alfabetem.
Wynik spotkania między zdobywcą mistrzem a zdobywcą Pucharu Włoch otworzył w 16. minucie Luis Alberto, który z odległości dziesięciu metrów nie dał szans Wojciechowi Szczęsnemu. Hiszpan pewnie wykończył podanie z linii końcowej od jednego z bohaterów finału Pucharu Włoch, a mianowicie Sergeja Milinkovicia-Savicia. Serb strzelił jednego z goli spotkania z Atalantą Bergamo, a wynik na 2:0 ustalił wówczas Joaquin Correa.
W 31. minucie sędziujący zawody Gianpaolo Calvarese odgwizdał faul na Cristiano Ronaldo. Do ustawionej tuż przed granicą pola karnego piłki podszedł właśnie Portugalczyk, ale także Paulo Dybala. Po chwili strzał oddał drugi z wymienionych i omal otarł zewnętrzną część spojenia bramki "Biancocelestich".
W 45. minucie "Stara Dama" doprowadziła do wyrównania, a w głównej roli ponownie zobaczyliśmy "CR7" oraz Argentyńczyka. Strzegący dostępu do bramki rzymian Thomas Strakosha sparował piłkę po uderzeniu z dystansu Portugalczyka, a ta wpadła wprost pod nogi nadbiegającego Dybali, który z najbliższej odległości wbił ją do przysłowiowego "pustaka".
W 73. minucie na prowadzenie ponownie wyszło Lazio, gdy Senad Lulić kapitalnie wykorzystał podanie Manuela Lazziarego, kontrując piłkę w kierunku bocznej siatki i niepozostawiając złudzeń bezradnemu Szczęsnemu.
W doliczonym czasie gry drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Rodrigo Bentancur, a na dodatek jego faul miał miejsce tuż przed polem karnym turyńczyków. Do piłki podszedł Danilo Cataldi i w odróżnieniu od Dybali nie pomylił się. Jego strzał był idealny i w odróżnieniu od Argentyńczyka sięgnął celu. Tym samym to rzymianie wznieśli w górę Superpuchar Włoch.
Juventus FC - S.S. Lazio 1:3 (1:1)
Bramki: Dybala 45' - Alberto 16', Lulić 73', Cataldi 90+4'.
Juventus FC: Wojciech Szczęsny - Mattia De Sciglio (56' Juan Cuadrado), Merih Demiral, Leonardo Bonucci, Alex Sandro - Rodrigo Bentancur, Miralem Pjanić, Blaise Matuidi (76' Douglas Costa) - Paulo Dybala - Gonzalo Higuain (66' Aaron Ramsey).
S.S. Lazio: Thomas Strakosha - Luiz Felipe, Francesco Acerbi, Stefan Radu - Manuel Lazzari, Sergej Milinković-Savić, Lucas Leiva (64' Danilo Cataldi), Luis Alberto (67' Marco Parolo), Senad Lulić - Ciro Immobile (82' Felipe Caicedo), Joaquin Correa.
Żółte kartki: Matuidi, Bentancur, Maurizio Sarri (poza boiskiem) - Lucas Leiva, Alberto, Cataldi.
Czerwona kartka: Bentancur (za dwie żółte).
Sędzia: Gianpaolo Calvarese.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze