UFC: Czołowy zawodnik krytykuje rankingi. "To nie jest klasyfikacja popularności"
Główny bohater gali kończącej 2019 roku w UFC Chan Sung Jung (15-5, 5 KO, 8 SUB) po wygranej z Frankiem Edgarem (23-7-1, 7 KO, 4 SUB) wskoczył na czwartą lokatę w rankingu kategorii piórkowej. Awans nie zadowolił jednak popularnego "Koreańskiego Zombie". - To nie jest system głosowania na najpopularniejszego zawodnika. Jestem numerem dwa - napisał na Instagramie.
Na ostatniej tegorocznej gali UFC w walce wieczoru Chan Sung Jung już w pierwszej rundzie znokautował byłego mistrza organizacji Frankiego Edgara. Koreańczyk dopisał do rekordu drugą wygraną z rzędu. W ostatnich czterech walkach w rekordzie zapisał natomiast trzy zwycięstwa. Jedyna porażka przyszła w ostatniej sekundzie pięciorundowej konfrontacji z Yairem Rodriguezem, ale do tego momentu pojedynek prowadził Chan Sung Jung.
"Korean Zombie" w ostatnich walkach prezentuje się z bardzo dobrej strony, a co równie istotne walczy w sposób efektowny i w pełni zadowala kibiców wszechstylowej walki wręcz na całym świecie. Po wygranej w Busan liczył, że zbliży się do ścisłej czołówki kategorii piórkowej i być może już w kolejnym pojedynku otrzyma szansę walki o pas mistrzowski. Najnowsze aktualizacje rankingów nieco go jednak rozczarowały.
- Jeden zaliczył zwycięstwo nad jedenastym w rankingu, a drugi nie walczy od trzynastu miesięcy. To nie jest system głosowania na najpopularniejszego zawodnika. Jestem numerem dwa - skomentował aktualizację zestawienia kategorii piórkowej Chan Sung Jung na Instagramie.
Pierwszy wspomniany we wpisie Koreańczyka to oczywiście Zabit Magomedsharipov. Rosjanin w ostatnim pojedynku pokonał Calvina Cattara i aktualnie na swoim koncie ma sześć kolejnych wygranych w UFC. Najprawdopodobniej do oktagonu powróci na gali UFC 249 w kwietniu 2020 roku.
Drugi "bezimienny" w poście to natomiast Brian Ortega. Amerykanin po raz ostatni pojawił się w klatce na gali UFC 231 w walce mistrzowskiej, kiedy w brutalnym stylu został rozbity przez Maxa Hollowaya. Wcześniej w jego rekordzie widniało sześć kolejnych wygranych. Co ciekawe, to właśnie popularny "T-City" miał być rywalem Koreańczyka na ostatnią galę 2019 roku. Ortega jednak nie mógł wystąpić z powodu kontuzji kolana.
W załączonym materiale wideo skrót walki Chan Sung Jung - Frankie Edgar.
Przejdź na Polsatsport.pl