Premier League: Fabiański skomentował swój powrót po kontuzji
W sobotnim meczu 20. kolejki Premier League ekipa West Hamu przegrała przed własną publicznością z Leicester 1:2. W bramce gospodarzy pojawił się Łukasz Fabiański, który obronił rzut karny. Dla polskiego golkipera był to występ z mieszanymi uczuciami.
W taki też sposób Fabiański postanowił w krótkich słowach skomentować swój powrót do bramki West Hamu. - Dobrze jest wrócić na boisko. Szkoda jednak, że nie udało się niczego wskórać w meczu - napisał na Instagramie.
Wyświetl ten post na Instagramie.Good to be back on the pitch🙌gutted not to get anything from the game.
Dla 34-letniego bramkarza był to pierwszy występ w Premier League od 28 września. Wówczas w 34. minucie spotkania z Bournemouth opuścił plac gry z powodu kontuzji uda. Po trzymiesięcznej przerwie byłemu golkiperowi Legii Warszawa udało się wrócić między słupki "Młotów".
W sobotnim meczu Fabiański w 9. minucie sprokurował rzut karny dla Leicester, ale kilka chwil później znakomicie interweniował po strzale z "jedenastki" Demaraia Graya. Polak nie był jednak w stanie zatrzymać wicelidera Premier League. Przy stanie 1:1, ten sam piłkarz "Lisów" zaliczył trafienie na wagę zwycięstwa.
West Ham zakończy 2019 rok tuż nad strefą spadkową. Po starciu z Leicester trenerem zespołu nie jest już Manuel Pellegrini. Dla Fabiańskiego był to ósmy mecz ligowy w tym sezonie.
WYNIKI I TABELA PREMIER LEAGUE
Przejdź na Polsatsport.pl