To już pewne! Atakujący reprezentacji Francji nie zagra w kwalifikacjach IO
Od dłuższego czasu występ Stephena Boyera w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich stał pod znakiem zapytania. Teraz jest już pewne, że siatkarz nie zagra w Berlinie, gdzie jego drużyna będzie walczyć o bilet do Tokio. Oficjalnie mówi się, że będzie nieobecny z powodów rodzinnych. Czy to rzeczywisty powód?
Media od dawna spekulują o konflikcie atakującego z gwiazdorem zespołu Earvinem N'Gapethem. Między zawodnikami miało nawet dojść do rękoczynów po nieudanym występie na mistrzostwach Europy, w których Trójkolorowi zajęli czwarte miejsce. Sam zainteresowany twierdzi jednak, że nie zagra w Berlinie z powodów osobistych.
- Wszystko jest jasne. Nadal chcę grać w reprezentacji Francji i mam nadzieję, że znajdzie się w niej miejsce dla mnie w lato. Bardzo boli mnie to, że nie mogę pomóc moim kolegom z drużyny, ale obecnie tak to niestety wygląda - powiedział Boyer.
Sztab szkoleniowy z trenerem Laurentem Tillie na czele przyjął wytłumaczenia siatkarza i szybko rozpoczął poszukiwania jego następcy. L’Équipe twierdzi, że pierwszym atakującym reprezentacji Francji na kwalifikacje będzie Jean Patry. Francuz zrobił ogromny postęp grając we włoskiej SuperLega, a konkretnie w zespole Top Volley Cisterna.
23-latka na pozycji będzie wspierał Julien Winkelmuller grający na co dzień w Chaumont lub Jhon Wendt z Niżnego Nowogrodu.
Tillie ma w najbliższych godzinach podać oficjalny skład na turniej w Berlinie. Już w pierwszym meczu jego podopieczni zmierzą się z jednymi z faworytów, mistrzami Europy, Serbami.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze