Wojtaszek: Złoto igrzysk byłoby spełnieniem marzeń

W tym roku nie udało się wam zostać drużyną roku, choć osiągnięcia były wybitne.

Sezon reprezentacyjny był bardzo obfity, ale wielkie gratulacje dla koszykarzy za zajęcie wysokiego, ósmego miejsca na mistrzostwach świata. Wielkie brawa! A my możemy podziękować kibicom, którzy głosowali na nas. Niestety się nie udało, ale w przyszłym sezonie będziemy próbowali wrócić na podium.

W dziesiątce macie swojego przedstawiciela - Wilfredo Leona. Trzymał pan kciuki za kolegę, wysyłał pan SMS-y?

Wysyłałem SMS-y, trzymałem kciuki, choć nie udało się. Ale siódme miejsce jest bardzo wysokie. Wielkie gratulacje dla Wilfredo, a także wielkie gratulacje dla jego małżonki Małgosi, która pięknie odebrała statuetkę. Nic tylko bić brawo.

W tym roku macie szanse na złoto olimpijskie. Jeśli uda się je zdobyć, wrócicie na tron?

Zacznijmy od tego, że chcielibyśmy przywieźć z Tokio medal. Gdyby był złoty, byłoby to spełnienie marzeń. I kibice wszystkich dyscyplin na pewno oddawaliby na nas głosy. Ale dziś to kwestia drugorzędna.