Kwalifikacje olimpijskie siatkarek: Polki pokonały Niderlandy i są w półfinale!
Reprezentacja Polski siatkarek pokonała Niderlandy 3:1 (25:20, 25:23, 23:25, 25:23) i zameldowała się w półfinale turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich w Tokio.
Obie ekipy przystępowały do meczu mając na koncie same zwycięstwa. Polki pokonały Bułgarię, a Nederlandki również Azerbejdżan.
Gospodynie rozpoczęły od skutecznego bloku na liderce Biało-Czerwonych Malwinie Smarzek-Godek. Skutecznym atakiem szybko odpowiedziała Magdalena Stysiak. W początkowej fazie seta nawiązała się wyrównana walka. Podopieczne Jacka Nawrockiego zdołały po raz pierwszy odskoczyć na dwa punkty przy zagrywce Joanny Wołosz. Znakomicie funkcjonował środek polskiej drużyny. Szczególnie błyszczała Klaudia Alagierska, która popisywała się skutecznymi atakami i punktowymi serwisami. Właśnie przy zagrywce naszej środkowej udało się wypracować czteropunktową przewagę (19:15). W końcówce zafunkcjonował też blok pary Smarzek-Godek i Kąkolewska. Biało-Czerwone dwa razy z rzędu zatrzymały Nikę Daalderop. Dzięki spokojnej grze kilka piłek później mogły cieszyć się ze zwycięstwa 25:20.
Po zmianie stron na boisku dominowały gospodynie. Floortje Meijners zaprezentowała serię zagrywek i dopiero po akcji Kąkolewskiej ze środka Biało-Czerwonym udało się wyjść z trudnego ustawienia i doprowadzić do wyrównania 5:5. Polki zaczęły grać bardzo swobodnie i prowadziły już 22:17. Pomarańczowe zniwelowały straty do zaledwie dwóch punktów, na co musiał reagować trener Nawrocki. Po czasie skutecznym atakiem popisała się Stysiak, a piłkę setową dała Smarzek-Godek. W końcówce nie zabrakło emocji, ale ostatecznie zwycięsko wyszły z niej Biało-Czerwone.
Prowadzenie 2:0 nieco uśpiło czujność polskich siatkarek. W trzeciej odsłonie zanotowały falstart i przegrywały 0:5. Nie zwiesiły jednak głów i szybko doprowadziły do remisu 5:5. Dalsza część seta układała się lepiej dla Niderlandek, ale w odpowiednim momencie trener Nawrocki wykonał podwójną zmianę Marleny Kowalewskiej i Martyny Łukasik. Siatkarki wniosły powiew świeżości do gry polskiego zespołu, a to pozwoliło powrócić do walki w końcówce. Biało-Czerwone nieco się jednak pogubiły i popełniły kilka błędów, które kosztowały je porażkę w trzeciej partii 23:25.
Od początku czwartego seta to gospodynie były na prowadzeniu. Polki utrzymywały się blisko rywalek i powoli odrabiały straty. W końcu udało im się doprowadzić do remisu 12:12, a potem wyszły na prowadzenie. Biało-Czerwone mogły prowadzić już 21:18, lecz Aleksandra Wójcik i Smarzek-Godek zderzyły się próbując dograć piłkę do Wołosz. Przyjmująca, która weszła z kwadratu dla rezerwowych zadośćuczyniła drużynie za swój błąd blokując Celeste Plak. To samo chwilę później udało się Alagierskiej. W końcówce zatrzymana zawodniczka popisała się asem serwisowym. Spotkanie zakończyła Smarzek-Godek atakując po rękach niderlandzkiego bloku.
W piątek Polki zmierzą się z Azerbejdżanem.
Niderlandy - Polska 1:3 (20:25, 23:25, 25:23, 23:25)
Niderlandy: Anne Buijs, Yvon Belien, Floortje Meijners, Nika Daalderop, Robin De Kruijf, Laura Dijkema, Myrthe Schoot (L) oraz Britt Bongaerts, Maret Balkestein-Grothues, Celeste Plak
Polska: Klaudia Alagierska, Joanna Wołosz, Magdalena Stysiak, Agnieszka Kąkolewska, Malwina Smarzek-Godek, Natalia Mędrzyk, Maria Stenzel (L) oraz Zuzanna Górecka, Martyna Łukasik, Marlena Kowalewska, Aleksandra Wójcik, Anna Stencel
Przejdź na Polsatsport.pl