Co dalej z Kapustką? Menedżer Leicester jest pod wrażeniem Polaka
Po długiej rehabilitacji Bartosz Kapustka wraca do pełnej sprawności. Piłkarz grał już w meczach U-23 i wciąż trenuje z pierwszą drużyną. Pod wrażeniem Polaka jest menedżer Brendan Rodgers. Wciąż nie wiadomo, czy Irlandczyk wypożyczy swojego podopiecznego, czy wiosną zacznie na niego stawiać.
Po nieudanym 2019 roku Kapustka liczy na więcej powodów do zadowolenia w bieżącym. Po kontuzji więzadeł krzyżowych Polak wrócił do treningów z Leicester, gdzie odzyskuje rytm meczowy. Zagrał w meczu Premier League U-23, gdzie popisał się efektowną asystą. Pojawia się jedynie pytanie, czy to wystarczy, by przekonać do siebie menedżera.
- Bardzo dobrze się sprawuje na treningach. To młody piłkarz, który zaistniał na Euro 2016. Przyszedł do Leicester bo był dobry, potem poszedł na wypożyczenie. Nie miał szczęścia do urazów - powiedział Rodgers.
Szkoleniowiec z Irlandii Północnej jest zadowolony z postępów Kapustki. Problemem jest jednak dobra dyspozycja piłkarzy pierwszego składu. Na pozycji Polaka bryluje James Maddison, więc możliwe jest wypożyczenie 23-latka. Wszystko wyjaśni się do końca stycznia. Powrót do polskiej ekstraklasy na pewno nie wchodzi w grę.
- To, co zobaczyłem na treningach. robi wrażenie. Ciężko pracował, żeby znów grać. Jest dobrze wyszkolony technicznie, bystry i chce trafiać do bramki. Zagrał dobrze w meczu rezerw. Wkrótce przekonamy się, czy ma przyszłość w Leicester. Bez wątpienia ma talent - zakończył menedżer Lisów.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze