ME i PŚ w saneczkarstwie: Polacy z szansami na wysokie lokaty
Miejsca w czołowej szóste mistrzostw Europy są realnym celem polskich saneczkarzy. Zawody w norweskim Lillehammer odbędą się w dniach 18-19 stycznia. Wystąpi pięcioro biało-czerwonych.
“Do Skandynawii udaliśmy się w pełnym składzie. W jedynkach wystąpią Klaudia Domaradzka, Mateusz Sochowicz, Kacper Tarnawski oraz dwójka Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski. Ostatnio ze względu na różne sprawy osobiste startowaliśmy w zaledwie dwuosobowym składzie w Pucharze Świata w Altenbergu” – powiedział trener reprezentacji Marek Skowroński.
Niedawno Chmielewski i Kowalewski wygrali pierwszy ślizg zawodów PŚ w austriackim Igls. Słabszy występ w drugim nie pozwolił im stanąć pierwszy raz w karierze na podium,
“O medalach na razie nie myślimy. Musieliśmy wymienić parę elementów sanek naszej dwójki i zobaczymy jak to zafunkcjonuje. Jeśli chodzi o drużynę celem jest miejsce w szóstce” – dodał szkoleniowiec.
Tradycyjnie ME zostaną połączone z PŚ. W 2018 roku w Siguldzie Chmielewski i Kowalewski uplasowali się na 12. pozycji w mistrzostwach kontynentu i 14. w Pucharze Świata. Natomiast przed rokiem w Winterbergu zajęli ósmą lokatę w mistrzostwach globu.
Z kolei saneczkarzy specjalizujących się w jeździe po torach naturalnych w ten weekend czekają zawody PŚ w rumuńskiej miejscowości w Vatra Dornei.
„Wystąpimy w składzie: Julia Płowy, Konrad Stano, Szymon Majdak, Adam Jędrzejko oraz dwójka Jędrzejko/Stano. W kolejnych startach chcę dać szansę m.in. Paulinie Lipińskiej i Klaudii Promny” – poinformował trener kadry Polski Adam Jędrzejko.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze