Chętni są, ale konkretów brak. Czy Piątek odejdzie zimą z Milanu?
Saga z przenosinami Krzysztofa Piątka trwa w najlepsze. Czołowe kluby europejskie interesują się napastnikiem reprezentacji Polski. Brakuje tylko konkretów. W tym przypadku ofert na sumę 30 milionów euro, bo takie pieniądze AC Milan chce zarobić na sprzedaży Polaka.
Forma wychowanka Lechii Dzierżoniów w obecnym sezonie delikatnie mówiąc nie jest najlepsza. Pięć goli i jedna asysta nikogo w Mediolanie nie zadowala, zwłaszcza że "Rossoneri" także grają mizernie. O kryzysie świadczy dopiero dziesiąta lokata w Serie A. W AC Milan od dawna nie było tak źle. Dlatego postanowiono reagować. Po prawie ośmioletniej przerwie do klubu powrócił Zlatan Ibrahimović. Szwed zdołał już nawet zdobyć bramkę w wygranym 2:0 spotkaniu z Cagliari Calcio. Trafienie zaliczył partnera "Ibry" z ataku Rafael Leao. To właśnie z młodym Portugalczykiem lepiej dogaduje się legendarny napastnik.
Taki obrót spraw oznacza, że Piątek w stolicy Lombardii jest coraz mniej potrzebny. Zarząd mediolańczyków myśli o sprzedaży byłego piłkarza Cracovii. Chętnych nie brakuje. Polaka w swoich klubach widzą zespoły z najsilniejszych europejskich lig. Pytali o niego m.in Tottenham, Aston Villa, Sevilla czy Olympique Lyon. Żadna z wymienionych piłkarskich marek nie przedstawiła jednak Milanowi zadowalającej oferty.
Taką dla "Rossonerich" jest kwota 30 milionów euro. Mniejsza nie wchodzi w grę, ponieważ klub nie chce stracić sumy, za jaką wykupił 24-latka z Genoi. Czy zatem saga transferowa z Piątkiem w roli głównej przeciągnie się do lata? Do końca zimowego okienka zostały jeszcze niecałe dwa tygodnie.
Komentarze