Turniej siatkarzy na IO Tokio 2020: Trzy zmiany w porównaniu z Rio
Igrzyska olimpijskie w Tokio to najważniejsza impreza w tegorocznym sezonie reprezentacyjnym siatkarzy. Turniej zostanie rozegrany w dniach 25 lipca – 8 sierpnia, a po styczniowych kwalifikacjach poznaliśmy już komplet uczestników. Sprawdźmy, jak zmieniła się obsada tej imprezy w porównaniu z poprzednimi igrzyskami w Rio de Janeiro.
Przypomnijmy, że w rywalizacji o olimpijskie medale w 2016 roku wzięło udział dwanaście reprezentacji. Podzielono je na dwie grupy po sześć drużyn, po cztery najlepsze z każdej uzyskały awans do fazy play-off. W finale Brazylia wygrała z Włochami 3:0, brąz wywalczyli siatkarze Stanów Zjednoczonych, którzy pokonali 3:2 Rosję. Polacy zakończyli zmagania na ćwierćfinale, w którym przegrali 0:3 z Amerykanami.
System rozgrywania turnieju w Tokio będzie taki sam. Również weźmie w nim udział dwanaście reprezentacji. Jak się okazuje, kwalifikacje nie przyniosły wielkich sensacji i w porównaniu z igrzyskami w Rio, obsada turnieju siatkarzy niewiele się zmieniła.
Uczestnicy turnieju siatkarzy IO Rio 2016: Brazylia – USA – Włochy – Argentyna – Kuba – Rosja – Egipt – Iran – Polska – Francja – Kanada – Meksyk.
Grali w Rio, zagrają w Tokio: Brazylia – USA – Włochy – Argentyna – Rosja – Iran – Polska – Francja – Kanada.
Grali w Rio, nie zagrają w Tokio: Kuba – Egipt – Meksyk.
Nie grali w Rio, zagrają w Tokio: Japonia – Tunezja – Wenezuela.
Dziewięciu uczestników IO 2016 zobaczymy również w Tokio. Egipt, Kuba i Meksyk to trzy drużyny, których tym razem zabraknie na olimpijskich parkietach. Warto jednak przypomnieć, że w 2016 roku nie odegrały one większej roli, nie przebrnęły wówczas przez fazę grupową.
Trzy "nowe" ekipy to: Japonia, Tunezja oraz Wenezuela. Japończycy, jako gospodarze, mieli zapewniony awans bez eliminacji. Przed czterema laty nie zdołali zakwalifikować się do igrzysk, choć zarówno Puchar Świata (w którym można było wywalczyć awans), jak i Światowy Turniej Kwalifikacyjny grali u siebie. W osiemnastu meczach kwalifikacji odnieśli jednak zaledwie siedem zwycięstw.
Tunezja tym razem będzie reprezentowała Afrykę zamiast Egiptu. W ostatnich dwóch dekadach obie drużyny rotacyjnie kwalifikują się na IO. Tunezja grała w 1996, 2004, 2012 i zagra w 2020, natomiast Egipt w 2000, 2008 i 2016. Tunezyjczycy, po latach hegemonii Egiptu, wygrali dwa ostatnie turnieje o mistrzostwo Afryki (2017, 2019). Wygrali również - w trzech setach - najważniejszy mecz turnieju kwalifikacyjnego w Kairze.
Siatkarze Wenezueli w ostatnich latach nie grali na wielkich imprezach, ale wykorzystali słabość systemu kwalifikacyjnego do IO 2020. Najmocniejsze drużyny tej strefy, czyli Argentyna i Brazylia już wcześniej wywalczyły awans, triumfując w sierpniowych turniejach interkontynentalnych. Wenezuelczycy musieli więc wygrać słabo obsadzony turniej w Santiago, co - nie bez kłopotów - im się udało.
Kilka z dziewięciu drużyn, które grały również w Rio, to stali bywalcy olimpijskich turniejów. Brazylia wystąpiła w każdym, od momentu, gdy w 1964 roku siatkówka pojawiła się w programie igrzysk. Start na IO 2020 będzie więc już 15. występem siatkarzy Canarinhos w historii. Włosi zagrają po raz dwunasty (12 z rzędu), ekipa USA też dwunasty (10 z rzędu), Rosjanie - jeśli liczyć też występy ZSRR i WPN - po raz czternasty (9 z rzędu).
Reprezentacja Polski na turnieju olimpijskim wystąpi już po raz dziesiąty i będzie to dla biało-czerwonych piąty kolejny start. Ateny 2004, Pekin 2008, Londyn 2012 i Rio de Janeiro 2016 – każdy z tych występów kończyli na ćwierćfinale. W Tokio podopieczni trenera Vitala Heynena marzą o powtórzeniu najlepszego wyniku w historii – złotego medalu z Montrealu (1976).
Tak wygląda podział miejsc pod względem kontynentów na obu igrzyskach:
Rio 2016: 4 – Europa, 4 – Ameryka Północna, Środkowa i Karaiby, 2 – Ameryka Południowa, 1 – Afryka, 1 – Azja.
Tokio 2020: 4 – Europa, 3 – Ameryka Południowa, 2 – Ameryka Północna, Środkowa i Karaiby, 2 – Azja, 1 – Afryka.
Europa ma tyle samo drużyn i tych samych reprezentantów, co w Rio (Francja – Polska – Rosja – Włochy). Kwalifikacje olimpijskie jak zwykle nie są łaskawe dla przedstawicieli Starego Kontynentu. Za dużo dobrych drużyn, za mało wolnych miejsc. Takie ekipy jak choćby Serbia czy Niemcy znów będą wielkimi nieobecnymi olimpijskich zmagań siatkarzy.
Aż dwie drużyny straciła NORCECA (Ameryka Północna, Środkowa i Karaiby), która miała dobry układ kwalifikacji przed czterema laty. Jedną drużynę zyskała Ameryka Południowa. Poprzednio awans wywalczyła tylko Argentyna, a Brazylia miała miejsce z automatu – jako gospodarz. Jedną ekipę więcej będzie miała również federacja azjatycka.
***
Najważniejszą imprezą pomiędzy igrzyskami w Rio i Tokio były mistrzostwa świata, które rozegrano we Włoszech i w Bułgarii we wrześniu 2018 roku. Wystąpiły w nich 24 reprezentacje, czyli dwa razy więcej, niż w turnieju olimpijskim. Złoto zgarnęli Polacy, po finałowym zwycięstwie 3:0 nad Brazylią; brązowy medal wywalczyła reprezentacja Stanów Zjednoczonych.
Sprawdźmy, kto z uczestników siatkarskiego mundialu zagra, a kogo zabraknie na IO Tokio 2020:
1. Polska – awans na IO
2. Brazylia – awans na IO
3. USA – awans na IO
4. Serbia
5. Włochy – awans na IO
6. Rosja – awans na IO
7. Francja – awans na IO
8. Holandia
9. Kanada – awans na IO
10. Belgia
11. Bułgaria
12. Słowenia
13. Iran – awans na IO
14. Australia
15. Argentyna – awans na IO
16. Finlandia
17. Japonia – awans na IO (gospodarz)
18. Kuba
19. Kamerun
20. Egipt
21. Portoryko
22. Chiny
23. Tunezja – awans na IO
24. Dominikana.
W MŚ 2018 nie grała Wenezuela, która wywalczyła awans na IO 2020.
Warto jeszcze sprawdzić, jak na wyniki kwalifikacji przełożył się aktualny ranking FIVB. Otóż dziesięć czołowych drużyn tego zestawienia zagra na igrzyskach w Tokio. Spoza dziesiątki na olimpijskim parkiecie zaprezentują się: Tunezja (22. miejsce) oraz Wenezuela (36. miejsce). Najwyżej sklasyfikowanymi reprezentacjami, których zabraknie w Tokio są: Serbia (11), Egipt (12), Belgia (13), Bułgaria (14) oraz Australia i Niderlandy (15).
TERMINARZ, WYNIKI, TABELE KWALIFIKACJI OLIMPIJSKICH SIATKARZY
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze