Simeone nie myśli o odejściu z Atletico po sensacyjnej porażce

Trwający sezon nie jest jak dotąd szczególnie udany dla Atletico. Zespół ze stolicy Hiszpanii plasuje się na trzecim miejscu w tabeli La Liga. Do prowadzącej dwójki - Barcelony i Realu Madryt, ekipa prowadzona przez Simeone traci już jednak osiem punktów. Ponadto stołeczni strzelili bardzo mało goli w rozgrywkach ligowych (po 20. kolejkach Atleti ma na swoim koncie zaledwie 22 trafienia). Do tego w Pucharze Króla hiszpański potentat został upokorzony przez trzecioligowca.

Po porażce z przedstawicielem z trzeciej klasy rozgrywkowej w Hiszpanii, ruszyła lawina spekulacji na temat odejścia argentyńskiego trenera z Atletico. On sam jednak nie myśli o dymisji. - Chcę po prostu pracować tak, jak każdego dnia odkąd tutaj przybyłem. Porażki w finałach Ligi Mistrzów mnie nie zmieniły i ta wpadka również tego nie zrobi. Mam dobry zespół, a wyniki niebawem się poprawią - stwierdził "Cholo" cytowany przez hiszpański dziennik "Marca".

Niespełna 50-letni trener winę za odpadnięcie na tak wczesnym etapie Pucharu Króla (1/16 finału), wziął na siebie. - Nie wykazaliśmy się należytym zdecydowaniem. Mieliśmy swoje szanse na zdobycie bramki, ale bramkarz rywali rozegrał fantastyczny mecz. Wszyscy nasi rywale byli świetni. Całą odpowiedzialność za taki rezultat biorę na siebie - podkreślił Simeone.