Kuriozalna sytuacja w LSK. Wisła zagrała w Rzeszowie w sześcioosobowym składzie

Spotkanie 15. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet przypominało starcie Dawida z Goliatem. Wisła Warszawa przegrała wyraźnie 0:3 z Developresem SkyRes Rzeszów, jednak nie ma się czemu dziwić. Ekipa ze stolicy wybrała się na Podkarpacie w sześcioosobowym składzie, z czego cztery zawodniczki to nominalne środkowe.
Rzeszowianki nie zlekceważyły osłabionego rywala wychodząc na boisko w najmocniejszym zestawieniu. O meczu nie można powiedzieć zbyt wiele, bo od początku warszawianki były skazane na porażkę. Trudno spodziewać się innego scenariusza, kiedy beniaminek mierzy się z brązowym medalistą z poprzedniego sezonu wystawiając do gry sześć zawodniczek.
Trener Dejan Desnica miał do dyspozycji dwie przyjmujące i aż cztery środkowe. W przypadku jakiejkolwiek kontuzji mecz musiałby zostać przerwany. Zarząd warszawskiego klubu podjął decyzję o tym, że spotkanie zostanie rozegrane tylko dlatego, że w tym sezonie zespołowi przytrafił się już jeden walkower. Drugi oznaczałby spadek z ligi.
Cała sytuacja ma związek z problemami organizacyjnymi Wisły. Kilka tygodni temu z drużyny odeszła część zawodniczek. Obecnie zespół występuje bez rozgrywającej, ponieważ na klub została nałożona kara zakazu transferowego i zawieszenia części zawodniczek w związku z nieuregulowaniem zaległości finansowych względem serbskiej siatkarki Mirjany Djurić-Bergendorff.
Developres SkyRes Rzeszów - Wisła Warszawa 3:0 (25:13, 25:16, 25:13)
Developres SkyRes Rzeszów: Gabriela Polańska, Magdalena Grabka, Magdalena Hawryła, Anna Kaczmar, Michaela Mlejnkova, Katarzyna Zaroślińska-Król – Daria Przybyła (libero) – Alexandra Frantti
Wisła Warszawa: Katarzyna Marcyniuk, Agnieszka Banasiak, Katarzyna Urbanowicz, Ewelina Mikołajewska, Aleksandra Szymańska, Katarzyna Połeć
WYNIKI, TABELA I TERMINARZ LSK
Przejdź na Polsatsport.pl