Trener Makabu ostrzega Cieślaka: Nie mierzyłeś się z takimi rywalami, z jakimi walczył "Junior"
Ilunga Makabu (26-2, 24 KO) będzie faworytem walki z Michałem Cieślakiem (19-0, 13 KO), do której dojdzie już w piątek w Kinszasie. - Od czasu pierwszego starcia o mistrzostwo świata dojrzał - powiedział trener tego pierwszego Damien Durandt.
W piątek Michał Cieślak stanie przed życiową szansą. Na gali w Kinszasie zmierzy się z Ilungą "Juniorem" Makabu, a w stawce znajdzie się wakujący pas WBC kategorii junior ciężkiej. Nie będzie to łatwe zadanie, gdyż jego przeciwnik od długiego czasu plasuje się w czołówce tej dywizji wagowej. Andrzej Liczik, trener Polaka, zapewnia, że to jego podopieczny sięgnie po tytuł.
Co o takim pojedynku sądzi druga strona?
- To dla mnie wielka walka. Junior bił się w dwóch eliminatorach, by znaleźć się w tej pozycji. Walczył o wakujący pas WBC Silver z Dmitrijem Kudriaszowem, a później bronił go z Aleksejem Papinem. Mieliśmy dziewięć tygodni na przygotowanie, a mój człowiek jest w kapitalnej formie - powiedział Damien Durandt, trener Makabu.
Zawodnik z DR Konga w przeszłości miał szansę na wywalczenie mistrzostwa świata. W 2016 roku był faworytem starcia z Tonym Bellew w Liverpoolu, potrafił rzucić go na deski, ale ostatecznie przegrał przed czasem. Tym samym musiał przełknąć gorycz porażki po raz pierwszy od ośmiu lat.
- Dojrzał od tego czasu - powiedział Durandt. - Myślę, że teraz chce bardziej zdobyć ten tytuł, niż chciał wcześniej. Spodziewam się ciężkiej walki, ale jestem pewny siebie. Wierzę, że Junior wygra to starcie. Nie sądzę, by Cieślak walczył z takimi zawodnikami, z jakimi mierzył się Makabu - dodał.
Przejdź na Polsatsport.pl