Chińska reprezentacja przechodzi kwarantannę w Australii
Chińska reprezentacja kobiet w piłce nożnej po przylocie do Brisbane na turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich została poddana kwarantannie. To skutek szerzącego się w "Państwie Środka" koronawirusa.
Jak podają media, ma ona pozostać w miejscowym hotelu do 5 lutego. Reprezentacja dotarła do Australii we wtorek, wyleciała z Szanghaju, ale jeszcze 22 stycznia kadra przebywała w Wuhan, gdzie znajduje się ognisko choroby. Na razie żadna z osób, która przyleciała do Brisbane nie ma objawów choroby.
Turniej kwalifikacyjny początkowo miał się odbyć właśnie w Wuhan. Po wybuchu epidemii przełożono go do Nankin, a ostatecznie rozegrany zostanie w Sydney. W zawodach biorą też udział reprezentacje Australii, Tajwanu i Tajlandii.
Epidemia zapalenia płuc wywoływanego przez nowy rodzaj koronawirusa wybuchła w grudniu w Wuhan w środkowych Chinach. Według oficjalnych danych w Chinach kontynentalnych potwierdzono dotychczas prawie 6 tys. przypadków zakażenia i 132 zgony spowodowane wirusem. Poza tym w Hongkongu odnotowano osiem przypadków zakażeń, a w Makau - pięć. Chińskie władze praktycznie odcięły od świata liczący 11 mln mieszkańców Wuhan i wprowadziły ograniczenia w przemieszczaniu się w szeregu okolicznych miast.
Wirus przedostał się jednak poza granice Chin. Dotychczas ponad 70 przypadków potwierdzono w kilkunastu innych państwach, w tym dwóch europejskich - we Francji i w Niemczech.
Przejdź na Polsatsport.pl
Komentarze