Gerrard chciał sprowadzić Majeckiego. Teraz Rangers FC kuszą innego Polaka

Menedżer słynnego szkockiego klubu od dawna interesował się Majeckim. 20-letni Polak wpadł w oko Gerrardowi podczas dwumeczu IV rundy eliminacji Ligi Europy. Wówczas Legia rywalizowała z Rangers FC i okazała się minimalnie słabsza. W Warszawie padł bezbramkowy remis, z kolei w Glasgow, Szkoci wygrali 1:0. Zwycięski gol padł w doliczonym czasie. Wtedy Majeckiego pokonał Alfredo Morelos. Bramkarz wicemistrzów Polski w obu starciach pokazał się jednak z bardzo dobrej strony. Swoimi interwencjami wiele razy ratował Legię oraz zaimponował Gerrardowi. Ostatecznie utalentowany golkiper do Szkocji nie wyjedzie, ponieważ zdecydował się wybrać ofertę AS Monaco.

Według informacji podanych przez goal.com, Rangers FC chcą sprowadzić na Ibrox Stadium innego Polaka. Miazek, który obecnie pełni rolę trzeciego bramkarza w Leeds United nieoczekiwanie znalazł się w kręgu zainteresowania jednego z najbardziej utytułowanych klubów w Europie. 23-letni golkiper w tym sezonie nie zagrał w żadnym meczu "Pawi". Rywalizację przegrywa z Hiszpanem - Kiko Casillą oraz Francuzem - Illanem Meslierem. Wychowanek Włókniarza Moszczenica bramkarskiego fachu uczył się w Feyenoordzie Rotterdam. W klubie z portowego miasta spędził cztery lata.

Podstawowym bramkarzem wicelidera ligi szkockiej jest Allan McGregor. Natomiast zmiennikiem prawie 38-letniego Szkota, jest również doświadczony Anglik Wes Foderingham. Rodakowi Gerrarda kończy się po sezonie kontrakt i najprawdopodobniej nie zostanie on na dłużej w klubie z niebieskiej części Glasgow. 29-latek chce regularnie występować, a w tym sezonie zagrał tylko w pięciu meczach. Miazek miałby rywalizować o miejsce między słupkami z McGregorem w przyszłym sezonie.

W przeszłości barwy Rangers reprezentowali Dariusz Adamczuk, Kamil Wiktorski i Maciej Gostomski.