Wichniarek: Pierwsze miesiące w Hercie nie będą dla Piątka łatwe

Piłka nożna

- Krzysztof Piątek w Hercie Berlin, czyli w klubie, w którym miałem okazję grać dwa razy. Za pierwszym razem było słabo, za drugim... jeszcze gorzej. Mam nadzieję, że Krzyśkowi uda się zmazać tę plamę, ale pierwsze miesiące w tym klubie nie będą dla niego łatwe - powiedział Artur Wichniarek, były reprezentant Polski, obecnie ekspert i komentator Polsatu Sport.

- Piątek zmienia AC Milan na Herthę Berlin, czyli przechodzi z drużyny, która w tym sezonie gra bardzo słabo, do grającej również bardzo słabo. Hertha spisuje się poniżej oczekiwań, w trakcie sezonu zmieniła trenera. Ante Covic został zastąpiony przez Juergena Klinsmanna, który myśli przyszłościowo. Ma mocarstwowe plany. Jest prywatny inwestor Lars Windhorst, który chce zainwestować w ten klub ponad 200 milionów euro. Jednym z klocków w tej układance ma być Krzysztof Piątek, który ma wzmocnić siłę ofensywną Herthy. Obecnie w ataku gra już nie najmłodszy Vedad Ibisevic, który w ostatnich sezonach był najskuteczniejszym graczem drużyny ze stolicy Niemiec. Jest też młody Davie Selke, o którym kilka tygodni wcześniej Klinsmann mówił, że będzie napastnikiem numer jeden. Że to jest przyszłość Herthy. Widzimy więc, że Klinsmann zmienił zdanie. Selke nie spisywał się najlepiej, cała Hertha w ofensywie wygląda bardzo słabo. Nie funkcjonują skrzydła, nie ma pomysłu. Za kreowanie gry odpowiadają Vladimir Darida, który jest raczej defensywnym pomocnikiem oraz Marko Grujic. Ten drugi miał udany poprzedni sezon, jednak w tym gra poniżej oczekiwań. Jedynym zawodnikiem grającym na wysokim poziomie jest skrzydłowy Dodi Lukebakio - ocenia Wichniarek.

 

Ekspert Polsatu Sport zastanawiał się także, czy przeprowadzka Piątka do Herthy była dobrym pomysłem.

 

- Mówiło się o Barcelonie, o Tottenhamie, Romie i o innych zespołach. Nagle wyskoczył temat Herthy i w ciągu 24 godzin temat został zamknięty. Niemcy głęboko sięgnęli do kieszeni. Na pewno jest to inwestycja w przyszłość, ale sądzę, że pierwsze pół roku na boiskach Bundesligi nie będzie łatwe dla Piątka. Mam nadzieję, że ożywi on grę ofensywną, że mając takiego zawodnika z przodu, Klinsmann będzie chciał grać odważniej. Teraz Hertha bardziej koncentruje się przede wszystkim na tym, by goli nie tracić. Krzysztof nie będzie więc miał wielu sytuacji bramkowych, a te stworzone, będzie musiał wykorzystać. Mam nadzieję, że to będzie taki Piątek, jakiego widzieliśmy w Genoi i w pierwszym okresie w Milanie. Tego właśnie mu życzę.

Artur Wichniarek, WŁ, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie