Piątek pobiera nauki u Lewandowskiego. "Nie ma sobie równych"
Krzysztof Piątek we wtorek strzelił swojego pierwszego gola w barwach Herthy Berlin, ale stołeczny klub przegrał po dogrywce z Schalke Gelsenkirchen 2:3 w 1/8 finału Pucharu Niemiec. Polski napastnik zaprezentował się z dobrej strony. 24-latek w rozmowie z oficjalnym serwisem Bundesligi wyznał, że chce się wzorować na Robercie Lewandowski, który jest gwiazdą w niemieckiej elicie od lat.
Mecz w Gelsenkirchen miał dramatyczny przebieg. Stołeczny klub prowadził już 2:0, żeby ostatecznie przegrać 2:3 po dogrywce. Drugi mecz w barwach Herthy, ale pierwszy w wyjściowym składzie, rozegrał Piątek. Trafienie polskiego napastnika na 2:0 w 39. minucie było jego premierowym na niemieckich boiskach.
Najdroższy w historii piłkarz Herthy wyznał, że Lewandowski jest dla niego wzorem do naśladowania. - Gdy trenujemy razem podczas zgrupowań reprezentacji Polski, to zawsze go obserwuję. Patrzę jakie wykonuje ćwiczenia, jak się zachowuję, co robi najlepiej. Cały czas chcę z nim rozmawiać. Chcę się od niego ciągle uczyć. Liczę, że będę mógł to robić jeszcze bardzo długo - zaznaczył Piątek.
Były snajper Milanu i Genoi nie ma wątpliwości, że najlepszym napastnikiem w Bundeslidze jest Lewandowski. - Robert nie ma sobie równych w Niemczech. Jest też jednym z najlepszych na świecie - komplementował Piątek napastnika Bayernu Monachium. "Lewy" z 22 trafieniami na koncie jest liderem klasyfikacji strzelców w lidze naszych zachodnich sąsiadów.
Polski napastnik odszedł z Milanu po bardzo przeciętnej rundzie w swoim wykonaniu. Natomiast poprzedni sezon wychowanek Lechii Dzierżoniów miał rewelacyjny. W Serie A zdobył 22 bramki (13 dla Genoi i 9 dla Milanu) i zachwycił cały piłkarski świat. Niestety w obecnym wiodło mu się zdecydowanie gorzej. W barwach "Rossonerich" wystąpił w 18 spotkaniach ligowych, strzelając cztery gole, w tym trzy z rzutów karnych. Od kilku tygodni, gdy Milan pozyskał Zlatana Ibrahimovica, Piątek był głównie rezerwowym.
Hertha zajmuje 13. miejsce w tabeli Bundesligi z dorobkiem 23 punktów. Berlińczycy po 20. kolejkach mają na swoim koncie 24 strzelone gole.
Przejdź na Polsatsport.pl