Frustracja Bale'a sięga zenitu. Walijczyk opuścił stadion przed końcem meczu
Nie tylko zły wynik sportowy Realu Madryt, ale przede wszystkim brak zaufania ze strony Zinedine'a Zidane'a wpływają na nastawienie Garetha Bale'a w obecnym sezonie La Liga. Walijczyk znalazł się poza składem drużyny na przegrany 3:4 mecz z Realem Sociedad w ćwierćfinale Pucharu Króla i w pewnym momencie opuścił stadion.
Znów na pierwszy plan wysuwa się przyszłość Bale'a na Santiago Bernabeu, który ze względu na kontuzje oraz brak poparcia u trenera nie może liczyć w Realu Madryt na regularną grę. Pod koniec stycznia zawodnik nabawił się urazu kostki, ale miał być gotowy do gry już na derbowe spotkanie a Atletiko, które odbyło się 1 lutego (1:0). Ostatecznie znalazł się on jednak poza meczową "osiemnastką" zarówno w tamtym spotkaniu ligowym, jak i czwartkowym ćwierćfinale Pucharu Króla.
W drugim z wymienionych meczów Walijczyk opuścił stadion, gdy na tablicy wyników wyświetlało się już 4:1 dla Realu Sociedad (około 69. minuty). Zdaniem express.co.uk, nie jest to pierwsza tego typu sytuacja z udziałem Walijczyka - podobnie miało już być w meczach z RCD Espanyol i CD Leganes.
Szansa na to, że Bale zmieni w najbliższym czasie klub jest jednak niewielka. Jego kontrakt obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku, a do tego dochodzą jeszcze bardzo wysokie oczekiwania finansowe "Królewskich". W obecnym sezonie wystąpił łącznie tylko w piętnastu meczach królewskich, w których strzelił trzy gole i popisał się dwoma asystami.
Przejdź na Polsatsport.pl