Stern uderza w BKS Visłę! "Niech zapłacą mi zaległe pieniądze!"

Siatkówka
Stern uderza w BKS Visłę! "Niech zapłacą mi zaległe pieniądze!"
fot. Cyfrasport

Toncek Stern pod koniec okienka transferowego zamienił BKS Visłę Bydgoszcz na Halkbank Ankara. Po nieprzychylnych komentarzach ze strony klubu w tej sprawie agent siatkarza Georges Matijasević ujawnił, że powodem tej sytuacji były zaległości finansowe. Teraz głos zabrał sam siatkarz i wydał oświadczenie.

"Z przykrością informujemy, że dotychczasowy zawodnik klubu Toncek Stern zerwał jednostronnie umowę. Odbyło się to bez zgody klubu i wbrew zapisom zawartym w kontrakcie. W ostatnich miesiącach Stern nie przekazywał żadnych uwag dotyczących swoich oczekiwań, klub nie naruszył też zapisów dotyczących regulowania zobowiązań finansowych wobec zawodnika" – zakomunikował klub BKS Visła Bydgoszcz.

 

Słoweński siatkarz wykorzystał możliwość związania się z innym klubem, co w ostrych słowach skomentował szkoleniowiec bydgoskich siatkarzy Przemysław Michalczyk.

 

– Pomijając sprawy formalne uważam, że Toncek Stern okazał się zawodnikiem niedojrzałym, o słabej psychice. Opuścił zespół w kluczowym momencie rozgrywek, tak nie zachowuje się profesjonalny sportowiec. Dzięki naszej ofercie Toncek mógł wypromować siebie w jednej z najlepszych lig siatkarskich świata, a teraz porzuca drużynę w kluczowym momencie rozgrywek skuszony prawdopodobnie lepszą ofertą finansową. Jestem jego postawą zaskoczony i rozczarowany – powiedział.

 

Teraz głos w sprawie zabrał sam siatkarz potwierdzając zdanie swojego menadżera. Oto treść jego oświadczenia.

 

"W odpowiedzi na nieprecyzyjne informacje, a także liczne pytania od przedstawicieli mediów, które dotyczyły mojego odejścia z BKS Visły Bydgoszcz, uznałem za konieczne wyjaśnienie pewnych faktów.

 

Jako profesjonalny siatkarz dawałem z siebie wszystko przez kilka miesięcy spędzonych w Bydgoszczy, żeby prezentować się jak najlepiej i osiągać dobre wyniki. Pomimo mojego pełnego zaangażowania klub nie wywiązywał się ze swoich obowiązków. Z pomocą kancelarii sportowej CRESTA zdecydowałem się bronić swoich interesów.

 

Klub nie wykorzystał swojej szansy, żeby poprawić sytuację i w odpowiedzi na to zdecydowałem się rozwiązać umowę. Kluby muszą szanować pracę zawodników. Niech Visła lepiej zapłaci mi zaległe pieniądze, a nie publikuje nieprawdziwe oświadczenia. Jestem zdeterminowany, żeby walczyć przed CEV i otrzymać to, co mi się należy za moją pracę, ponieważ jestem zawodowym siatkarzem."

 

Stern rozegrał 17 spotkań w barwach zespołu z Bydgoszczy. Zdobył w nich 329 punktów. BKS Visła zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli.

CM, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie