W Rzeszowie nie chodzi o siatkówkę. "Asseco Resovia potrzebuje takiego trenera jak... Heynen"
Sytuacja Asseco Resovii Rzeszów w tym sezonie jest fatalna. Klub, który co roku walczył o najwyższe cele w PlusLidze ma wielkie problemy, by wygrać z najsłabszymi drużynami. Czy jest recepta na kłopoty ekipy z Podkarpacia? Jerzy Mielewski i Marcin Lepa poszukiwali jej w ostatnim odcinku "Prawdy Siatki".
Trudno uwierzyć w to, co dzieje się na Podpromiu. Rzeszowianie w niczym nie przypominają drużyny, która przez wiele lat wiodła prym w PlusLidze.
- Od dawna nie ma merytorycznego wytłumaczenia tego, co dzieje się w Rzeszowie. To są rzeczy, które wymykają się wszelkim logicznym teoriom - powiedział Marcin Lepa.
Podobnego zdania był Jerzy Mielewski. - To chyba najsłabsza Asseco Resovia w historii. Ona jeszcze nigdy nie grała aż tak źle. Nawet w tym sezonie grywali już lepiej - powiedział.
Po zawodnikach widać, że gra po prostu ich męczy. W jednym z wywiadów rozgrywający Marcin Komenda miał wręcz łzy w oczach mówiąc o kolejnej porażce.
- Nie jest tak, że nagle dopadł ich pech, albo wszyscy zawodnicy są pod formą. Według mnie fizyka nie podaje, bo nie ma głowy. To odwrotność teorii Vitala Heynena mówiącej, że jeśli siatkarz jest w dobrej formie psychicznej, to fizycznie wygląda lepiej - stwierdził Lepa.
Zdaniem Lepy w Rzeszowie nie chodzi o siatkówkę. Uważa, że powodem jest fatalne prowadzenie psychologiczne grupy. Za przykład dobrego prowadzenia wziął Michała Winiarskiego potrafił stworzyć bardzo dobrą drużynę w Treflu Gdańsk, mimo że nie ma w niej tak wielkich nazwisk.
- Widzę w nim lwa, który jest w stanie pójść i walczyć za swoich zawodników. To trener, który bierze swoją watahę i idzie się z nimi walczyć - ocenił dziennikarz Polsatu Sport.
Takiej postawy Lepa nie dostrzegł w Piotrze Gruszce. - Nie widziałem w jego oku błysku, który zapaliłby całą drużynę nie tylko wtedy, kiedy pojawia się problem - powiedział.
Zdaniem innego z ekspertów Polsatu Sport Macieja Jarosza sytuacja w Rzeszowie nie jest już do uratowania. Lepa twierdzi jednak, że w przypadku zatrudnienia odpowiedniego trenera trudna sytuacja może ulec zmianie. Idealnym przykładem takiego szkoleniowca jest Heynen.
Asseco Resovia w tym sezonie wygrała tylko sześć z dziewiętnastu meczów. Z dorobkiem 20 punktów zajmuje dopiero 12 miejsce w tabeli PlusLigi. W ostatniej kolejce przegrała w fatalnym stylu 0:3 z Cerradem Eneą Czarnymi Radom. Czy klub z Podkarpacia wyjdzie z kryzysu? Najbliższa okazja, by poprawić morale w zespole nadarzy się w sobotę. Rzeszowianie rozegrają bardzo ważne spotkanie z plasującym się o jedno miejsce niżej MKS Będzin. (transmisja o 20:30 w Polsacie Sport)
Fragment "Prawdy Siatki" w załączonym materiale wideo. Cały odcinek można obejrzeć [TUTAJ].
Przejdź na Polsatsport.pl