PKO Ekstraklasa: Stokowiec szuka nowych Haraslinów
- Cieszę się z każdego transferu. W tym tygodniu trafili do nas głównie młodzi i rozwojowi piłkarze. Szukamy nowych Lukasów Haraslinów - powiedział przed piątkowym meczem PKO Ekstraklasy z Piastem Gliwice trener Lechii Gdańsk Piotr Stokowiec.
W tym tygodniu gdański zespół pozyskał pięciu zawodników – trzech napastników, Portugalczyka Ze Gomesa, reprezentanta Afganistanu Omrana Haydary’ego i Łukasza Zwolińskiego, słoweńskiego środkowego pomocnika Egzona Kryeziu oraz amerykańskiego skrzydłowego Kenny’ego Saiefa.
- Ten tydzień pod względem organizacyjnym był dość trudny. Z jednej strony było sporo zamieszania, ale z drugiej zwiększyła się rywalizacja w zespole. Cieszę się z każdego transferu, chociaż na razie muszę opierać się na pierwszym wrażeniu, bo niektórzy odbyli z zespołem jeden, dwa treningi. Na pewno są jakieś znaki zapytania, jednak trafili do nas głównie młodzi i rozwojowi piłkarze. Mają predyspozycje, aby się u nas rozwinąć i pójść dalej z zyskiem dla klubu. Szukamy nowych Lukasów Haraslinów i liczę, że jakieś perełki znowu odkryjemy – wyjaśnił na konferencji prasowej w Gdańsku Stokowiec.
Szkoleniowiec biało-zielonych ma nadzieję, że to nie koniec wzmocnień jego zespołu.
- Znacznie zwiększyło się nam spektrum możliwości w ofensywie, a teraz myślimy o wzmocnieniu defensywy, chociaż nie wiadomo, czy nam uda jeszcze kogoś zakontraktować. Zawsze możemy cofnąć z drugiej linii Tobersa. Potrzebujemy kilku tygodni, aby to wszystko poskładać, ale nie narzekam – dodał.
Kryeziu i Saief nie zagrają w konfrontacji z Piastem, ale pozostała trójka powinna znaleźć się w piątek w meczowej „20”. Nie wiadomo także, czy do gry gotowi będą chorzy przed spotkaniem ze Śląskiem we Wrocławiu prawy obrońca Karol Fila, środkowy pomocnik Patryk Lipski i bramkarz Zlatan Alomerovic. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie wystąpi natomiast środkowy pomocnik Tomasz Makowski.
31 sierpnia biało-zieloni, po bramkach skrzydłowych Sławomira Peszki i Żarko Udovicica, wygrali w Gliwicach 2:1. W piątkowym spotkaniu, które rozpocznie się o 20.30, strzelcy goli dla Lechii nie pojawią się na boisku. Peszko nie trenuje z pierwszym zespołem, a Serb czeka na lekarską decyzję.
- W przypadku Żarko musieliśmy zrobić rezonans serca i teraz czekamy na wyniki. Udovicic czuje się bardzo dobrze i rwie się do pracy, ale nie ma jeszcze pozwolenia od lekarza. Nie chcemy dopuścić go do treningu jeśli nie będziemy mieli pewności, że wszystko jest w porządku – podkreślił.
W inauguracyjnym meczu rundy wiosennej Lechia, chociaż do 71. minuty prowadziła 2:0, zremisowała 2:2 we Wrocławiu ze Śląskiem.
- W tym spotkaniu pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną z charakterem, na którą chcą przychodzić kibice. Zamierzamy to również potwierdzić w najbliższej konfrontacji z Piastem. To ułożony, stabilny i wymagający zespół, który ostatnio prezentuje bardzo fajny i skuteczny futbol. To rywal z najwyższej półki, którego uważam za faworyta tego spotkania - podsumował Stokowiec.