Suzuki Puchar Polski koszykarzy. Faworyci, prognozy, kandydaci na gwiazdy
W czwartek i piątek (13-14 lutego), na warszawskim Ursynowie, rozegrane zostaną ćwierćfinały Suzuki Pucharu Polski koszykarzy z udziałem siedmiu najlepszych drużyn Energa Basket Ligi i gospodarza, Legii Warszawa. Koszykarski komentator Polsatu Sport Adam Romański zapowiada pierwsze dwa dni rywalizacji o Puchar.
Suzuki Puchar Polski już po raz czwarty z rzędu jest rozgrywany w Warszawie. Rok temu niespodziewanie triumfował zespół BM Slam Stali Ostrów Wielkopolski, który kilka miesięcy później w play-off Energa Basket Ligi odpadł już w ćwierćfinale. Na Ursynowie zabraknie tym razem ostrowian (są poza ósemką w lidze), a także zeszłorocznego MVP turnieju Mateusza Kostrzewskiego, który obecnie gra w PGE Spójni Stargard (też po pierwszej rundzie była poza premiowaną siódemką). Będzie za to trener, który rok temu podnosił Puchar, czyli Wojciech Kamiński. Tym razem w roli eksperta-komentatora Polsatu Sport.
Imprezami towarzyszącymi Suzuki Pucharowi Polski będą konkursy, które zostaną rozegrane w sobotę pomiędzy meczami półfinałowymi. W Lotto Konkursie Wsadów udział biorą Mathieu Wojciechowski (Śląsk Wrocław), Cleveland Melvin, Thomas Davis (obaj King Szczecin), Jakub Nizioł (Legia Warszawa), Nana Foulland (Trefl Sopot) i Brandon Tabb (GTK Gliwice). Faworyta trudno wskazać, gdyż żaden z tych zawodników w meczach specjalnie nie imponował, a Wojciechowski i Melvin słabo wypadli w tym samym konkursie rok temu.
W Aerowatch Konkursie Rzutów za 3 Punkty za to faworytów jest aż nadto, bo poziom uczestników jest bardzo wysoki, a wydaje się, że kilku kandydatów do zwycięstwa musiano pominąć z braku miejsc. Udział wezmą obrońca tytułu sprzed roku Michał Chyliński (Enea Astoria Bydgoszcz), Ray Cowels (PGE Spójnia Stargard), Martins Laksa (Start Lublin), Michał Michalak (Legia Warszawa), Jarosław Zyskowski (Stelmet Enea BC Zielona Góra) oraz specjalista klasy światowej od rzutów z dystansu w koszykówce 3x3, reprezentant Polski w tej konkurencji Michael Hicks (Polpharma Starogard Gdański).
Ponadto w sobotę i niedzielę w Warszawie (finał jako przedmecz niedzielnego meczu o Suzuki Puchar Polski) zagrają o Młodzieżowy Puchar Polski najlepsze drużyny U20 w naszym kraju, Trefl Sopot, Asseco Arka Gdynia, Śląsk Wrocław i Legia Warszawa.
Jest pewne, że w warszawskim turnieju będzie ciekawie, bo zawsze jest. Zawsze też były niespodzianki - rok temu w ćwierćfinale odpadły wszystkie rozstawione zespoły. W tym sezonie raczej takich sensacji nie przewidujemy. Oto, kto zagra z kim w pierwszych dniach turnieju:
Ćwierćfinał 1 (czwartek, godz. 18.00): Legia Warszawa - HydroTruck Radom
Szanse Legii: Warszawska drużyna jest w ogonie ligi (tylko cztery wygrane w 20 meczach), ale tuż przed turniejem PP przegrała w Radomiu w meczu ligowym minimalnie (76:79). Gdyby udało się w cudowny sposób ozdrowić bolące plecy Filipa Matczaka, szanse na wygraną byłyby większe. Cudu jednak chyba nie będzie, ale nadal bombardowanie z obwodu może dać Legii wiele. Jeśli trafiać będzie najlepszy strzelec ligi Michał Michalak (w ostatnich trzech meczach bez Matczaka 2/18 za trzy), a także lepiej zagra rozgrywający Sebastian Kowalczyk, wszystko się może zdarzyć.
Szanse HydroTrucka: Radomianie są bodaj najbardziej uzależnioną od rzutów za trzy punkty drużyną Energa Basket Ligi. Więc i w ich przypadku „przerzucenie” rywala będzie najważniejsze. HydroTruck szuka szansy w obniżeniu składu i unikaniu gry pod kosz, ale także dlatego jest dla nich ważne, aby na boisku jak najdłużej mógł pozostawać ich center, rewelacyjny w tym sezonie 20-latek Adrian Bogucki (215 cm). W niedawnym meczu z Legią miał problemy z faulami i nieomal się to skończyło porażką.
Zawodnik do oglądania: Kahlil Dukes, Legia. W ostatnich meczach niewysoki rozgrywający warszawskiego zespołu nadal rzucał szaleńczo, ale dla odmiany trafiał z całkiem niezłą skutecznością. Jeśli Legia ma wygrać, to musi dostać piekielne trójki od Dukesa, który na Ursynowie jeszcze nigdy nie grał, więc nie wiadomo, jak mu tamtejsze kosze pasują.
Typ Adama Romańskiego: HydroTruck
Typ Tomasza Jankowskiego: HydroTruck
Ćwierćfinał 2 (czwartek, godz. 20.30): Start Lublin - Anwil Włocławek
Szanse Startu: Wszyscy w Lublinie pamiętają mecz ligowy między tymi zespołami na początku grudnia, w którym Start rozgromił mistrza 96:71. Recepty więc będą takie same: twarda obrona, zwłaszcza pod koszem, a także znakomita gra jeden na jednego w wykonaniu Bryntona Lemara, szybkie przerzucanie piłki ze strony na stronę oraz trafianie trójek. Brzmi łatwo, ale Anwil na pewno będzie miał stos pomysłów w obronie, żeby tym razem to uniemożliwić.
Szanse Anwilu: Najważniejsze, czy wszyscy będą zdrowi. Do gry wrócili już Michał Sokołowski i Rolands Freimanis, ale w meczu ligowym w Sopocie obaj wypadli blado. Teraz ma już zagrać superstrzelec Chase Simon, którego nieobecność była - jak się wydaje - decydująca dla niepowodzeń mistrzów w najważniejszych meczach Ligi Mistrzów. W pełnym składzie Anwil powinien poważnie zapracować na pierwszy od 2007 roku Puchar Polski. W końcu w lidze nie przegrał ani razu właśnie od wspominanego meczu w Lublinie.
Zawodnik do oglądania: McKenzie Moore, Anwil. Niedawno zadebiutował w Anwilu, a ponieważ zastąpił efektownie grającego rozgrywającego Tony’ego Wrotena (sprzedany do Hiszpanii), to na niego muszą być skierowane oczy kibiców nie tylko z Włocławka. Moore to zawodnik wysokiej klasy, aczkolwiek bywał w swojej karierze niesforny. Zobaczymy, jaka twarz pokaże na Ursynowie.
Typ Adama Romańskiego: Anwil
Typ Tomasza Jankowskiego: Start
Ćwierćfinał 3 (piątek, godz. 18.00): Stelmet Enea BC Zielona Góra - Trefl Sopot
Szanse Stelmetu: Niespodziewanie przerwana w niedawnym meczu z Eneą Astorią Bydgoszcz seria 15 kolejnych wygranych Stelmetu w EBL nie znaczy nic, skoro zespół trenera Żana Tabaka chce na poważnie powalczyć o Puchar Polski. A chce, bo zapowiedział, że środkowy Drew Gordon nie pojedzie na równolegle rozgrywany w Rosji mecz gwiazd ligi VTB, w której Stelmet też gra. Zielonogórzanie potrzebują Gordona (ostatnio był kontuzjowany), żeby atakować pod koszem silnych zawodników Trefla i otworzyć inne opcje. Ligowa porażka powinna ich tylko rozdrażnić.
Szanse Trefla: Są raczej oczywiste - trzeba co najmniej zremisować w pojedynkach pod koszem, gdzie Trefl ma mocnych zawodników (Paweł Leończyk, Nana Foulland), nie popaść w kłopoty z faulami i zdobyć trochę punktów z kontry. Sopocianie przegrali jednak w lidze ostatnie pięć meczów i nie są już tacy rewelacyjni, jak na początku sezonu. W Zielonej Górze polegli także w lidze bardzo wysoko (80:110). Potrzebny będzie dużo lepszy mecz zwłaszcza Amerykanów - rozgrywającego Carlosa Medlocka i rzucającego Camerona Ayersa, którzy ostatnio nie pomagali zespołowi.
Zawodnik do oglądania: Martynas Paliukenas, Trefl. Najlepszy obrońca ligi w dwóch ostatnich sezonach (tak wybierali ligowi trenerzy) dołączył do sopocian w przeddzień turnieju w Warszawie i ma dać nową jakość na obwodzie, gdzie ostatnio zawodzili zwłaszcza amerykańscy liderzy. W sumie idealne wzmocnienie przed meczem ze Stelmetem, gdzie na obwodzie jest wiele jakościowych zawodników do pilnowania.
Typ Adama Romańskiego: Stelmet
Typ Tomasza Jankowskiego: Stelmet
Ćwierćfinał 4 (piątek, godz. 20.30): Polski Cukier Toruń - Asseco Arka Gdynia
Szanse Polskiego Cukru: Torunianie ostatnio grali bardzo rzadko, bo w ich hali rozgościła się lekkoatletyka, a nawet bito rekord świata w skoku o tyczce. Mecz poprzekładano, ich forma jest więc dużą niewiadomą. Żeby pokonać Arkę tyczka nie będzie jednak potrzebna, choć przydałoby się po raz pierwszy w sezonie na krajowym boisku zagrać w pełnym składzie. Do tej pory z powodu kontuzji nie było to możliwe, więc potencjał lidera EBL po pierwszej połowie sezonu jest ciągle nieznany. Wygląda jednak na to, że w meczu z Arką najważniejsze powinno być skuteczne granie pod koszem, gdzie gdynianie mają miękkie podbrzusze. Ale trzeba w nie jeszcze trafić.
Szanse Asseco Arki: Arka to kolejny zespół, który musi trafiać z dystansu, żeby wygrywać. W fenomenalnej formie był także w ostatnich tygodniach weteran wśród rozgrywających Krzysztof Szubarga, który będzie miał w Polskim Cukrze godnych rywali. Gdynianie podobnie jak Anwil wygrali Puchar Polski ostatni raz bardzo dawno temu (2008), a rok temu byli bardzo blisko, ale przegrali finał. Wtedy deszczem trójek zaskoczyli Anwil, a w półfinale obronili się przed MKS Dąbrowa Górnicza. Teraz muszą przerzucić rywala, więc spodziewam się 40 rzutów z dystansu w meczu. Jeśli 15 wpadnie do kosza - zwycięzca meczu będzie mógł być tylko jeden.
Zawodnik do oglądania: Josh Bostic, Asseco Arka. Grają dwie najlepsze drużyny ligi w defensywie, więc warto kibicować najlepszemu w ataku! Bostic potrafi rzucić celnie właściwie z każdej pozycji i właściwie grając przeciwko każdemu obrońcy. Rok temu Bostic był świetny, Arka była pierwszym zespołem rundy zasadniczej, ale w Pucharze Polski Amerykanin akurat nie zagrał z powodu kontuzji. Będzie okazja się pokazać.
Typ Adama Romańskiego: Polski Cukier
Typ Tomasza Jankowskiego: Asseco Arka
Typy ekspertów na konkursy
Adam Romański: trójki - Michael Hicks, wsady - Mathieu Wojciechowski
Tomasz Jankowski: trójki - Ray Cowels, wsady - Jakub Nizioł
Więcej zapowiedzi ćwierćfinałów Suzuki Pucharu Polski w materiale wideo #StudioAdRom Max na YouTube z udziałem komentatorów Polsatu Sport.
Szczegółowy plan transmisji Suzuki Pucharu Polski:
czwartek 13 lutego, godz. 18.00, Polsat Sport: pierwszy ćwierćfinał Legia Warszawa - HydroTruck Radom
czwartek 13 lutego, godz. 20.30, Polsat Sport: drugi ćwierćfinał Start Lublin - Anwil Włocławek
piątek 14 lutego, godz. 18.00, Polsat Sport Extra: trzeci ćwierćfinał Stelmet Enea BC Zielona Góra - Trefl Sopot
piątek 14 lutego, godz. 20.30, Polsat Sport Extra: czwarty ćwierćfinał Polski Cukier Toruń - Asseco Arka Gdynia
sobota 15 lutego, godz. 14.45, Polsat Sport Extra: studio i pierwszy półfinał (Legia/HydroTruck - Start/Anwil)
sobota 15 lutego, godz. 17.20, Polsat Sport Extra: Lotto Konkurs Wsadów
sobota 15 lutego, godz. 18.00, Polsat Sport Extra: Aerowatch Konkurs Rzutów za 3 Punkty
sobota 15 lutego, godz. 18.45, Polsat Sport Extra: studio i drugi półfinał (Stelmet/Trefl - Polski Cukier/Arka)
niedziela 16 lutego, godz. 17.45, Polsat Sport Extra: studio i finał
Przejdź na Polsatsport.pl