Prezes PZKosz.: To był piękny finał. Polacy zagrali bardzo dobrze
Koszykarze Anwilu Włocławek zdobyli Suzuki Puchar Polski. W niedzielnym finale pokonali Polski Cukier Toruń 103:96. Prezes Polskiego Związku Koszykówki Radosław Piesiewicz podkreślił, że mecz stał na bardzo wysokim poziomie, a wyróżniali się w nim reprezentanci Polski, grający w obu zespołach. To budujące przed meczem eliminacji Eurobasketu z Izraelem.
Natalia Perlińska: Czy Suzuki Puchar Polski zdobył faworyt?
Radosław Piesiewicz: Najlepsza drużyna, dwukrotny z rzędu mistrz Polski. W tym sezonie zdobyli już Superpuchar Polski, a we Włocławku zapowiadali, że idą po hat tricka. Wygląda to obiecująco. Przede wszystkim, to był piękny finał. Jako prezes związku patrzyłem na Polaków w obu drużynach. W Polskim Cukrze fajnie zagrali Cel, Gruszecki i Kulig. Sokołowski z Anwilu jest w rewelacyjnej formie. Jesteśmy więc optymistycznie nastawieni na mecz z Izraelem, który rozegramy w Gliwicach 20 lutego.
Z całego turnieju jest Pan zadowolony?
Tak, kibice dopisali, wypełnili halę na Ursynowie. To zapłata za ciężką pracę. Dziękuję kibicom, tym w hali i tym przed telewizorami. Drugi raz w historii Suzuki Puchar Polski był pokazywany w Polsacie. Cieszę się, że jest tak wysoki poziom w polskiej koszykówce, także dzięki waszej stacji.
Przejdź na Polsatsport.pl