Dudek i Smolarek idolami piłkarza Interu. "Robiłem wszystko, żeby ich spotkać"
W dzisiejszych czasach fakt, że Robert Lewandowski jest idolem dla młodych piłkarzy, nie powinien nikogo szczególnie dziwić. Jak się jednak okazało, w przeszłości polscy piłkarze także byli wzorami dla adeptów futbolu - również tych spoza Polski. Stefan de Vrij od najmłodszych lat podziwiał Jerzego Dudka i Euzebiusza Smolarka.
Defensor Interu Mediolan stwierdził na łamach włoskich mediów, że gdy był mały, robił wszystko, żeby spotkać Dudka i Smolarka. Polscy piłkarze występowali wówczas w Feyenoordzie Rotterdam i mieszkali blisko młodziutkiego de Vrija.
- Gdy byłem dzieckiem, mieszkałem obok Dudka i Smolarka. Zawsze robiłem wszystko, żeby ich spotkać. Za każdym razem to było równie ekscytujące - przyznał stoper reprezentacji Holandii.
28-latek jest wychowankiem Feyenoordu, w barwach którego występował do 2014 roku. Następnie przeniósł się do Serie A, w której gra do dziś. W latach 2014-2018 grał w Lazio, a obecnie jest piłkarzem Interu Mediolan. W obecnym sezonie obrońca jest podstawowym zawodnikiem drużyny prowadzonej przez Antonio Conte. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, wystąpił w 29 meczach, w których strzelił dwa gole i dorzucił cztery asysty.
Jak przyznał Stefan de Vrij we włoskich mediach, jego idolami w czasach gry w juniorach Feyenoordu byli... Ebi Smolarek i Jerzy Dudek.
— Bartek Szulga (@BartekSzulga) February 17, 2020
- Gdy byłem dzieckiem, mieszkałem obok Dudka i Smolarka. Zawsze robiłem wszystko, żeby ich spotkać. Za każdym razem to było równie ekscytujące. pic.twitter.com/5zxnowPgbb
Wychowanek Feyenoordu ma na swoim koncie 37 występów w reprezentacji Holandii. W 2014 roku wraz z kolegami sięgnął po brązowy medal mistrzostw świata w Brazylii. "Oranje" pokonali wówczas 3:0 Brazylię w meczu o trzecie miejsce.
Przejdź na Polsatsport.pl