Yaya Toure podąży w sensacyjnym kierunku?
Yaya Toure najlepsze momenty swojej kariery ma już bezapelacyjnie za sobą. Iworyjczyk jeszcze raz spróbuje jednak podbić jeden z piłkarskich rynków - konkretnie ten brazylijski. 36-latek ma podpisać kontrakt z Botafogo de Futebol e Regatas.
Po niezbyt udanym dla Botafogo sezonie 2019, w którym brazylijski klub osiągnął 15. lokatę w Campeonato Brasileiro Série A, zachodzi tam mała rewolucja. Niedawno kontrakt z zespołem podpisał były reprezentant Japonii Keisuke Honda, który ma już na karku 33 lata. Botafogo de Futebol e Regatas chce jednak ściągnąć do siebie jeszcze starszego i bardziej doświadczonego gracza.
Mowa o Toure, któremu skończył się kontrakt z chińskim Qingdao Huanghai i szuka on obecnie pracodawcy. Środkowy pomocnik rodem z Wybrzeża Kości Słoniowej rozmawia już z Brazylijczykami, a obydwie strony są już na ostatniej prostej przed podpisaniem kontraktu - donosi zawsze dobrze poinformowane O Globo.
Jedynym mankamentem jest fakt, że w maju Iworyjczyk skończy już 37 lat. W drugiej połowie 2019 roku grał jednak od deski do deski w większości meczów Chinese League One, strzelając dwa gole i zaliczając trzy asysty. Statystyki na kolana nie rzucają, kiedy patrzy się w przeszłość Toure, który reprezentował najwyższy poziom w Manchesterze City oraz Barcelonie. W Brazylii była gwiazda europejskich klubów może jednak dostać kolejne futbolowe życie.
Przejdź na Polsatsport.pl