Kępa przed galą Armia Fight Night 8: To będzie śląskie tąpnięcie!
13 marca w Mysłowicach odbędzie się ósma edycja gali Armia Fight Night. W pojedynku wieczoru zmierzą się Sebastian Rajewski (7-5-0) z Adrianem Kępą (7-4-0). Dla tego drugiego będzie to pojedynek przed własną publicznością.
Adrian Brzozowski: Walka u siebie to dodatkowa motywacja czy lekki stres?
Adrian Kępa: Dodatkowa motywacja na sto procent, ale również stres, żeby zaprezentować się przed własną publicznością jak najlepiej. To tylko pomaga w walce. Coś co odklepałbym gdzieś indziej, przed własną publicznością nie odklepię.
Czujesz się dodatkowo nakręcony, ale wiadomo, że to, co przed walką to jedno, ale jak już wejdziesz do oktagonu to zupełnie inna walka. Jak widzisz to, co czeka cię 13 marca?
Najgorszy okres jest ten od wejścia do hali, a potem do klatki. Jak już się wejdzie do klatki, to wówczas stres "puszcza", trzeba włączyć tylko agresję, chęć pokazania przeciwnikowi, całemu światu co się robiło przez okres przygotowawczy. Wtedy już stresu nie ma, ale najgorsze są te dwie, trzy godziny przed walką, kiedy słyszy się publiczność w hali i wie się, że zaraz wchodzi się do oktagonu.
Wspomniałeś o okresie przygotowawczym. Jak on wygląda w twoim przypadku?
Codziennie dwa treningi, mocno, do zwymiotowania. Nie odpuszczamy i do końca będę na pewno przygotowany na sto procent.
A jak zdrowie? Bo słyszę, że lekki katarek jest.
Taki mamy okres, ale na szczęście bez gorączki. Lekkie przeziębienie, boli trochę gardło, jest lekki katar, ale to nic poważnego. Zrobiłem w środę dwa mocne treningi, także kondycyjnie nic nie spadłem.
Co czeka widzów, którzy pojawią się w Mysłowicach? Bo kto jak nie ty, wie na co stać publiczność w tamtym miejscu.
Znacie też mnie, nie wiem czy oglądacie moje walki. Każda walka jest ekscytująca, na sto pięćdziesiąt procent, więc na pewno będzie się działo. Na pewno będzie śląskie tąpnięcie. A co do samej hali i publiczności, to wiem, że hala będzie pełna i przyjdzie pół Mysłowic na to wydarzenie. Mamy też świetną kartę walk, więc wiem, że będzie tam takie widowisko, jakiego na Śląsku jeszcze nie było.
Rozmowa w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl