Kapitan Liverpoolu wypada na kilka tygodni. Rewanż z Atletico pod znakiem zapytania
Po porażce w 1/8 finału Ligi Mistrzów Liverpool ma kolejny problem, tym razem kadrowy. Ze składu "The Reds" wypadł Jordan Henderson z powodu urazu jakiego nabawił się we wtorkowym meczu. Kapitan zespołu będzie pauzował około trzech tygodni, dlatego jego występ w rewanżu staje pod znakiem zapytania.
Henderson doznał urazu w meczu z Atletico Madryt (0:1). Pomocnik został zmieniony w 80. minucie, ale opuścił murawę o własnych siłach. Od początku kontuzja wyglądała na problem mięśniowy, co zostało potwierdzone przez Juergena Kloppa na konferencji prasowej. Kapitan Liverpoolu naciągnął ścięgno udowe.
Anglik opuści najbliższe mecze, a oficjalna prognoza zapowiada minimum trzytygodniową przerwę. Oznacza to, że zawodnik może nie zdążyć na rewanżowe starcie z Atletico, które odbędzie się 11 marca na Anfield.
- W przypadku „Hendo” mogło być gorzej. Wiemy, że problemy ze ścięgnem udowym są różne. Ostatnio widzieliśmy kilka przykładów takiej kontuzji, między innymi Harry’ego Kane’a. Nie jest tak źle – powiedział menedżer Liverpoolu.
- Henderson jest dla nas wyjątkowo ważny. Nie chodzi tu tylko o umiejętności czysto piłkarskie. Są inne powody dla, których go potrzebujemy. Wiecie, co mam na myśli. Na szczęście mamy go kim zastąpić na ten okres – zakończył.
Przejdź na Polsatsport.pl