NBA: Young dał popis i poprowadził Atlantę Hawks do zwycięstwa
W czwartkowym meczu ligi NBA Trae Young zdobył aż 50 punktów, a jego Atlanta Hawks pokonała we własnej hali Miami Heat 129:124. 21-letni rozgrywający jest czwartym najmłodszym koszykarzem w historii, który na swoim koncie zapisał co najmniej 50 pkt.
Występujący drugi sezon w NBA Young w niedzielę po raz pierwszy w karierze zagrał w Meczu Gwiazd. Minionej nocy pokazał, że w tym wyjątkowym gronie nie znalazł się przypadkiem. W starciu z Heat trafił m.in. osiem z 15 rzutów "za trzy" oraz 18 z 19 wolnych. - Udział w Meczu Gwiazd był świetnym doświadczeniem, ale i bez tego zawsze wierzyłem w swoje umiejętności - podkreślił Young.
- Złapał niesamowity rytm i trafiał praktycznie z każdej pozycji. W takiej sytuacji naprawdę nie da się zrobić dużo. Próbowaliśmy go zatrzymać, ale nic to nie dawało - przyznał trener Heat Erik Spoelstra.
W jego zespole najlepszy był inny debiutant w ostatnim Meczu Gwiazd - Bam Adebayo. 22-latek na swoim koncie zapisał 28 pkt i 19 zbiórek. Najmłodszym zdobywcą co najmniej 50 pkt jest Brandon Jennings, który w 2009 roku w wieku 20 lat i 52 dni uzyskał 55 pkt. Młodsi od Younga byli jeszcze LeBron James i Devin Booker.
Mimo obecności Younga w składzie, Hawks są jedną z najgorszych drużyn obecnego sezonu. "Jastrzębie" z bilansem 16 zwycięstw i 41 porażek zajmują przedostatnie miejsce w tabeli Konferencji Wschodniej. Heat (35-20) sklasyfikowani są na czwartej pozycji.
Prowadzi Milwaukee Bucks (47-7). Zespół ze stanu Wisconsin gładko pokonał na wyjeździe Detroit Pistons 126:106, a najlepszy w jego szeregach tradycyjnie był Giannis Antetokounmpo. 25-letni grecki skrzydłowy zdobył 33 pkt i miał 16 zbiórek.
Minionej nocy ciekawie było też w Filadelfii, gdzie miejscowi 76ers pokonali po dogrywce Brooklyn Nets 112:104. Goście w dodatkowych pięciu minutach zdobyli zaledwie punkt, a spudłowali siedem rzutów z gry i popełnili dwie straty. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Kameruńczyk Joel Embiid - 39 pkt i 16 zbiórek.
Hala w Filadelfii to prawdziwa twierdza. "Szóstki" w tym sezonie przegrały w niej tylko dwukrotnie. Tak dobrego bilansu na własnym parkiecie nie ma żaden inny zespół.