Puchar Włoch: Z 0:2 do 3:2! Cucine Lube w finale
Choć po dwóch setach Itas Trentino prowadził 2:0, ostatecznie to Cucine Lube Civitanova zagra w finale siatkarskiego pucharu Włoch. Mateusz Bieniek i spółka wygrali w półfinale 3:2, w decydującym secie triumfując 15:12.
Itas w premierowym secie szybko wyszedł na prowadzenie i nie oddał go aż do końca partii. W jednej z pierwszych akcji przy spornej sytuacji nerwy puściły Osmany'emu Juantorenie, którego sędzia postanowił ukarać czerwoną kartką. Podopieczni Angelo Lorenzettiego w pierwszym secie triumfowali do 15.
Gdy wydawało się, że w drugim secie faworyzowana ekipa Cucine Lube przejmie inicjatywę, raz jeszcze górą był Itas. Tym razem drużyna z północy Włoch wygrała 25:20. Siatkarze prowadzeni przez Ferdinando De Giorgi rozkręcili się dopiero w trzecim secie, w którym wyszli na prowadzenie 6:1. Prowadzenia nie oddali do końca partii, wygrywając ostatecznie do 16.
Czwarty set był nieco bardziej wyrównany, ale w decydujących fragmentach górą było Cucine Lube. Kluczowe były trzy punkty zdobyte z rzędu od stanu 19:17. Faworyci utrzymali przewagę i wygrali seta 25:21, doprowadzając tym samym do tie-breaka. W decydującym secie mistrzowie Włoch pokazali klasę i triumfowali 15:12, wywalczając tym samym awans do finału krajowego pucharu. Punkt na wagę awansu zdobył Bieniek, skutecznie blokując rywala.
✌🏻Siamo in Finale di #delmontecoppa‼️Grande rimonta su Trento e domani si gioca per il titolo!🏆🇮🇹
— A.S. Volley Lube Civitanova (@VolleyLube) February 22, 2020
.#noisiamolube #nessundorma #campionidelmondo #campioniditalia #campionideuropa #civitanovamarche #volleyball pic.twitter.com/RbuPPl8Mr5
Łącznie polski środkowy zdobył w spotkaniu z Itasem pięć punktów - trzy po skutecznym ataku, a dwa po bloku.
Cucine Lube Civitanova - Itas Trentino 3:2 (15:25, 20:25, 25:16, 25:21, 15:12)
Przejdź na Polsatsport.pl