Dramatyczne słowa Kowalkiewicz. "Straszą mnie, że mogłabym stracić wzrok"
Karolina Kowalkiewicz po porażce z Chinką Xiaonan Yan na gali UFC Fight Night 168 w Auckland ma poważne problemy z okiem. Polska zawodniczka poinformowała w mediach społecznościowych, że prawdopodobnie będzie musiała zostać w Nowej Zelandii i przejść operację.
34-letnia Karolina Kowalkiewicz (12-6, 1 KO, 2 SUB) przegrała z Xiaonan Yan (12-1-1 NC, 5 KO) na gali UFC w nowozleandzkim Auckland. Dla polskiej zawodniczki była to czwarta porażka z rzędu. W tej chwili wynik nie ma dla niej większego znaczenia. Najważniejsza staje się walka o powrót do zdrowia.
- Cześć Kochani! Pierwszy raz po walce nie mogę powiedzieć, że wszystko jest OK, bo nie jest. Wynik ma już mniejsze znaczenie. Najważniejsze jest moje zdrowie. Na początku pierwszej rundy bardzo delikatna kostka pod okiem mi się złamała i utkwił w niej nerw wzrokowy. Całą walkę praktycznie nic nie widziałam. Widziałam podwójnie. Wszystko było jak we mgle - powiedziała Kowalkiewicz w swojej relacji wideo na Instagramie.
- Zaraz po walce trafiłam do szpitala. Spędziłam w nim cały dzień. W niedzielę jadę do kolejnych specjalistów, którzy będą podejmowali decyzję, czy mogę z tym okiem wracać do Polski czy muszą operować mnie na miejscu. Prawdopodobnie jednak będę musiała zostać w Nowej Zelandii, ponieważ lot może być bardzo niebezpieczny ze względu na duże wysokości i duże skoki ciśnienia, ponieważ mam otwartą zatokę. Straszą mnie nawet, że mogłabym stracić wzrok, a wolałabym widzieć - dodała.
Screen z jej nagrania wraz z cytatem zamieścił na Twitterze dziennikarz Jim Edwards.
Przejdź na Polsatsport.plPer her Instagram story, @KarolinaMMA has confirmed she “broke a bone above her eye.” She added she “couldn’t see anything, was seeing double, and everything was in the fog.” pic.twitter.com/zMX8oBvCxs
— Jim Edwards (@MMA_Jim) February 23, 2020