LSK: Triumf Chemika w szlagierze
W niedzielnym spotkaniu 20. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet ekipa Grupa Azoty Chemika Police pokonała przed własną publicznością ŁKS Commercecon Łódź 3:2 i odzyskała fotel lidera. MVP meczu została wybrana Paulina Maj-Erwardt.
"Liga dwóch prędkości" - śmiało można użyć takiego określenia w kontekście sytuacji w ligowej tabeli. Zespoły Chemika Police oraz Developresu Rzeszów odskoczyły od reszty stawki, toteż w niedzielnej konfrontacji tych pierwszych z ŁKS-em Commercon Łódź faworytkami były gospodynie, mimo że siatkarki z centralnej polski to mistrzynie kraju oraz trzecia siła LSK.
Oba zespoły już dwukrotnie "skrzyżowały ze sobą rękawice". W rozgrywkach ligowych Chemik wygrał w Łodzi 3:2, natomiast w ćwierćfinale Pucharu Polski czwarta drużyna poprzedniego sezonu triumfowała bez straty seta.
Łodzianki z pewnością liczyły na przełamanie złej passy, jednocześnie chcąc wrócić na zwycięską ścieżkę po porażce w poprzedniej kolejce z Developresem Rzeszów 0:3. W tym samym czasie policzanki wygrały w Bielsku-Białej z BKS-em Stalą 3:0.
Pierwszy set miał wyrównany przebieg jedynie w początkowej fazie. W jego środkowej części gospodynie zdobyły kilka oczek z rzędu. Na tablicy świetlnej widniał wynik 17:12. Łodzianki jednak nie zamierzały rezygnować z odrabiania strat. W pewnym momencie ŁKS przegrywał już tylko 18:19. Wówczas nastąpiła kolejna seria Chemika - na wagę triumfu w całej partii.
Druga odsłona miała analogiczny przebieg. Przy stanie 16:16, mistrzynie kraju zdobyły cztery punkty z rzędu. Był to decydujący moment, ponieważ Chemik nie był już w stanie zniwelować strat.
Kolejne dwie partie były nieco bardziej wyrównane. O ile w trzecim secie Chemik zdołał odskoczyć i osiągnąć wynik 23:19, co pozwoliło mu odzyskać prowadzenie w meczu, to czwarta odsłona dostarczyła zdecydowanie więcej emocji. Przy stanie 22:22 przyjezdne wygrały trzy kolejne akcje i kibice przy Siedleckiej 6e byli świadkami tie-breaka.
Punkt zdobyty na trudnym terenie w Policach już był sporego kalibru niespodzianką, lecz ŁKS miał chrapkę na coś więcej. Podrażniony Chemik wrzucił jednak wyższy bieg i od samego początku kontrolował przebieg wydarzeń. Łodzianki miały swoją szansę przy zmianie stron boiska, kiedy to przegrywały jedynie 7:8. Gospodynie utrzymały nerwy na wodzy i ostatecznie zwyciężyły 15:10 oraz cały mecz 3:2.
Najwięcej punktów dla Chemika zdobyła Wilma Salas Rosell (23). Liderką ŁKS-u była Katarina Lazović (24).
MVP spotkania - Paulina Maj-Erwardt
Grupa Azoty Chemik Poice - ŁKS Commercon Łódź 3:2 (25:19,19:25,25:21,22:25,15:10)
Grupa Azoty Chemik Police: Marlena Kowalewska, Martyna Łukasik, Wilma Salas, Gyselle Silva Franco, Irina Truszkina, Iga Wasilewska - Paulina Maj-Erwardt (libero) - Agnieszka Bednarek, Martyna Grajber
ŁKS Commercecon Łódź: Klaudia Alagierska, Izabela Kowalińska, Ewa Kwiatkowska, Katarina Lazovic, Eva Mori, Aleksandra Wójcik - Krystyna Strasz (libero) - Natalia Skrzypkowska, Daria Szczyrba
Skrót meczu w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl