Liga Mistrzów: Bayern pokazał klasę po przerwie! Lewandowski i Gnabry rozbili Chelsea

Faworytem tego spotkania, jak i całej rywalizacji, byli mistrzowie Niemiec, którzy w ostatnim czasie wygrywają mecz za meczem. Chelsea znajdowała się w nieco bardziej skomplikowanej sytuacji ze względu na wahania formy. Ostatnio jednak "The Blues" ograli u siebie Tottenham 2:1 po naprawdę niezłej grze, więc morale przed wtorkowym starciem na pewno wzrosło.

 

Frank Lampard wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Posłał więc do boju identyczne zestawienie jak w sobotę. Hansi Flick również nie kombinował. To zwiastowało spore emocje.

 

Od początku gospodarze oddali piłkę gościom i czekali na ich ruch. Najgroźniejsze w grze Bayernu były nagłe przyspieszenia oraz podania za linię obrony Chelsea. Taki sposób na ten mecz sprawił, że Robert Lewandowski miał dwie sytuacje w pierwszej połowie, jednak dwukrotnie powstrzymał go Willy Caballero. Ponadto, w poprzeczkę uderzył Thomas Mueller.

 

Chelsea niby była wycofana, ale swoje okazje też stworzyła. Po raz kolejny Marcos Alonso udowodnił, że lepiej, kiedy jest pod polem karnym rywala niż pod własnym. Po jego uderzeniu mocno musiał się natrudzić Manuel Neuer.

 

Po przerwie widzieliśmy jednak przepaść w umiejętnościach obu drużyn. Bayern dominował, choć pierwszego gola zawdzięcza szczęściu. Na początku drugiej połowy poślizgnął się Cesar Azpilicueta, co wykorzystał Robert Lewandowski. Polski snajper idealnie wyłożył piłkę Serge'owi Gnabry'emu, który trafił do siatki. Chwilę później sytuacja się powtórzyła. Lewandowski był asystentem, a Gnabry zdobył drugą bramkę. To jego szósty gol w tym sezonie Ligi Mistrzów i szósty strzelony w Londynie. Wcześniej cztery raz pokonał bramkarza Tottenhamu.

 

Goście mieli zdecydowaną przewagę. Udowodnili to raz jeszcze na kwadrans przed końcem. Kapitalnie lewą stroną pomknął Alphonso Davies. Kanadyjczyk mijał rywala za rywalem, a kiedy wpadł w pole karne, to idealnie wyłożył futbolówkę Lewandowskiemu. Polak musiał tylko dostawić stopę. Było 0:3.

 

Sytuacja Chelsea stała się jeszcze gorsza, kiedy Marcos Alonso obejrzał czerwoną kartkę za atak ręką na Lewandowskiego.

Bayern wygrał 3:0 i jest już jedną nogą w ćwierćfinale.

 

Chelsea - Bayern 0:3 (0:0)

 

Bramki: Gnabry 51, 54, Lewandowski 76.

 

Chelsea: Caballero - Azpilicueta (73 Pedro), Rudiger, Christensen - James, Jorginho, Kovacic, Alonso - Barkley (61 Willian), Mount - Giroud (61 Abraham).

 

Bayern: Neuer - Pavard, Boateng, Alaba, Davies - Alcantara (90 Goretzka), Kimmich - Gnabry (85 Tolisso), Mueller, Coman (66 Coutinho) - Lewandowski.

 

Żółte kartki: Jorginho, Alonso - Thiago, Kimmich.

 

Czerwona kartka: Alonso.

Przejdź na Polsatsport.pl