Winiarski: Czeka nas kluczowy moment sezonu
W ciągu 21 dni siatkarze Trefla Gdańsk rozegrają siedem, w tym sześć ligowych meczów. - Rozpoczęliśmy jeden z najintensywniejszych i zarazem najbardziej kluczowych momentów Plusigi - przyznał trener gdańszczan Michał Winiarski.
- Przed nami końcowe rozstrzygnięcia i w najbliższych tygodniach tak naprawdę wszystko się wyjaśni. Fakt jest taki, że za nami jeden z ostatnich tygodni, w którym mieliśmy czas na pracę na treningach, a teraz będziemy głównie podróżować i grać. Myślę, że jesteśmy dobrze przygotowani na taką intensywność – powiedział Winiarski.
W ciągu 21 dni zawodnicy Trefla rozegrają siedem meczów, a z takim wyzwaniem nie musi mierzyć się żadna ligowa drużyna.
- Taki natłok spotkań związany jest z tym, że przełożone zostały dwa mecze. W 17. kolejce pod koniec stycznia zaplanowana była potyczka ze Ślepskiem Malow, ale wtedy nie mieliśmy do dyspozycji hali i podejmiemy beniaminka z Suwałk 4 marca. Z kolei tydzień później zagramy u siebie z Aluronem Virtu CMC. Ta konfrontacja powinna odbyć się 18 marca, jednak kiedy ustalany był terminarz ekipa z Zawiercia mogła tego dnia rywalizować w Pucharze Challenge – tłumaczyła PAP rzeczniczka klubu Justyna Gdowska.
Tę serię gdańszczanie rozpoczęli w niedzielę w Bydgoszczy, gdzie pokonali ostatnią w tabeli Visłę 3:1, a zakończą 14 marca w Katowicach. Tego dnia w półfinale Pucharu Polski zespół trenera Winiarskiego zmierzy się z Grupą Azoty Zaksą Kędzierzyn-Koźle (w najbliższą sobotę zagrają z mistrzami Polski w ich hali w ligowym meczu).
Co prawda w Bydgoszczy spotkanie na ławce rezerwowych rozpoczął podstawowy przyjmujący Niemiec Ruben Schott, co nie znaczy, że Winiarski zamierza w najbliższych spotkaniach rotować składem, aby nadmiernie nie eksploatować swoich graczy.
- Przed meczem z Visłą Ruben był przez trzy dni przeziębiony i nie uczestniczył w zajęciach. Mateusz Janikowski bardzo dobrze pracował na treningach i zasługiwał, żeby dostać w Bydgoszczy szansę. Podczas tej serii każde spotkanie jest dla nas tak samo ważne, jesteśmy dobrze przygotowani fizycznie i w każdym meczu będziemy walczyć o zwycięstwo – podkreślił 36-letni szkoleniowiec.
W środę o godz. 18.30 Trefl podejmie zajmujący dziewiąte miejsce w tabeli MKS Będzin, który wygrał trzy poprzednie spotkania. Na początku grudnia gdańszczanie pokonali jednak najbliższego rywala na wyjeździe 3:1.
- Zawodnicy z Będzina grają w ostatnim czasie bardzo dobrą siatkówkę, o czym świadczą ich wyniki. I bez wątpienia te zwycięstwa dodatkowo ich nakręcają – podsumował Winiarski.
Przejdź na Polsatsport.pl